W przeciwieństwie do swojego dzisiejszego przeciwnika, Barcelona Gran Derbi wygrać może, ale wcale nie musi. Bez względu na wynik, Katalończycy na 99% utrzymają pozycję lidera hiszpańskiej Primera Division. Tak dogodną pozycję wyjściową drużyna Luisa Enrique zawdzięcza znakomitemu startowi ligowemu i zdobyciu w ośmiu kolejkach 22 punktów na 24 możliwe. Co więcej, Barca jest w lidze praktycznie perfekcyjna w obronie, bo Claudio Bravo nie musiał dotychczas wyjmować ani razu piłki z siatki. W ataku z kolei błyszczy duet Leo Messi - Neymar. Argentyńczyk strzelił już siedem goli i zaliczył tyle samo asyst, z kolei Brazylijczyk ma o jedno trafienie więcej. Żeby tego mało, dziś wieczorem do tej dwójki ma dołączyć wracający po dyskwalifikacji Luis Suarez, dla którego będzie do oficjalny debiut w barwach Blaugrany. Czy dziś zobaczymy pierwszy koncert nowego iście zabójczego ofensywnego tercetu?