menu

Korzym: Powrót cieszy, teraz trzeba wrócić do formy

19 października 2013, 12:32 | Jakub Seweryn

Napastnik Korony Kielce, Maciej Korzym, po pięciomiesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją wreszcie wrócił do gry. Co ciekawe, uczynił to w meczu z tym samym przeciwnikiem, z którym tego urazu doznał, a więc z Jagiellonią Białystok. Korona ponownie wysoko u siebie pokonała białostoczan, dzięki czemu Korzym mógł pojawić się na ostatnie minuty na placu gry.

Maciej Korzym wrócił do gry
Maciej Korzym wrócił do gry
fot. Paula Duda

Doznałeś kontuzji w meczu z Jagiellonią, teraz wracasz do gry także z tym przeciwnikiem. To było wprawdzie tylko kilkanaście minut, ale dla Ciebie na pewno bardzo ważne.
Na pewno, zagrałem dwa mecze w trzeciej lidze, teraz mogłem pojawić się na boisku w Ekstraklasie. Trzeba teraz wrócić do jakiejkolwiek przyzwoitej formy.

Korona bezlitośnie rozbiła Jagiellonię w żółto-czerwonych derbach. Powrót Korzyma

Twoi koledzy z ataku, w obawie przed Twoją konkurencją, spisali się dzisiaj bardzo dobrze.
Musimy zdobywać punkty. Najważniejsze jest dobro drużyny i fajnie, że Przemek Trytko strzelił dziś dwie bramki, czym otworzył nam wynik. Cieszy wygrana i na pewno będziemy się starać w następnych meczach.

Druga połowa w wykonaniu Korony była naprawdę dobra, tego nie da się ukryć
Myślę, że cały mecz zagraliśmy na przyzwoitym poziomie i efektem tego były cztery bramki.

Wysokie zwycięstwo, Twój powrót, przed wyjazdem do Szczecina są same pozytywy.
Ważny był też mecz w Bydgoszczy z Zawiszą, gdzie może nie graliśmy pięknie, ale mieliśmy trochę szczęścia. Być może to był nasz taki krok do przodu. Oby tak było.

Na ile minut gry jesteś w tym momencie przygotowany?
Cóż, w trzeciej lidze grałem już po 45 minut. Na pewno jestem przygotowany, trener mnie widzi na treningach i mnie oceni.

Zobacz jeszcze: