menu

Oceniamy Koronę za mecz z Jagiellonią: niespodziewany błysk Trytki

18 października 2013, 21:08 | Norbert Sinkiewicz

Korona Kielce wygrała na własnym stadionie z Jagiellonią Białystok 4:1. Był to bardzo dobry mecz w wykonaniu gospodarzy, których gra mogła się podobać i napawa optymizmem przed następnymi spotkaniami. Dwukrotnie Słowika pokonał Trytko, prowadzenie podwyższył Pyłypczuk, a z karnego wynik ustalił Kiełb. Jak oceniliśmy Koronę?

BRAMKA

Zbigniew Małkowski (7) - od kilku ostatnich spotkań pewny punkt w bramce Korony. Małkowski dobrze spisuje się na linii, a na dodatek świetnie ratuje swoją ekipę także na przedpolu. W dzisiejszym spotkaniu z Jagiellonią kilka razy uratował swoją ekipę dobrymi interwencjami. Gdyby nie te parady, kto wie jakim wynikiem skończyłby się mecz?

OBRONA

Paweł Golański (6) - bardzo poprawna gra doświadczonego prawego obrońcy kielczan. Golański bardzo dobrze grał przede wszystkim w defensywie, ale na dodatek, jak to on ma w zwyczaju, świetnie podłączał się do akcji ofensywnych. Przy okazji zaliczył asystę przy dość ważnej bramce "złocisto-krwistych" na 3:1. Popisał się kapitalnym dośrodkowaniem prosto na nogę Pyłypczuka, który musiał piłkę tylko wbić do bramki z najbliższej odległości.

Pavol Stano (5) - środkowy obrońca Koroniarzy dziś jakoś na boisku się nie wyróżniał, jednak nie miał ku temu wieleu okazji. Przy bramce zawiniło nieporozumienie, błąd w pułapce ofsajdowej z pewnością trochę obarcza konto rosłego defensora. Pozostały okres gry miał poprawny, jednak trochę więcej trzeba od niego oczekiwać w grze ofensywnej, bo z pewnością potrafi zagrozić bramce rywali.

Kamil Sylwestrzak (7) - świetna gra "Małpy" w tym spotkaniu. Obrońca kielczan nie ma na swoim karku jeszcze zbyt wielu występów w ekstraklasie, ale dziś pokazał spore wyrafinowanie w wiele sytuacjach. Bardzo dobrze grał w defensywie, nie dawał się łatwo ogrywać, za co spory plus.

Tomasz Lisowski (6) - wreszcie popularny "Lisu" wraca na właściwe tory. Po początku sezonu nie grał zbyt dobrze, ale teraz wygląda to coraz lepiej. Mecz z Jagiellonią był bardzo dobry w jego wykonaniu. Zaliczył asystę, a dodatkowo w obronie spisywał się bez zarzutów.

POMOC

Paweł Sobolewski (5) - bez rewelacji u "Sobola". Skrzydłowy Korony ma już swoje lata i widać to na boisku. Nie błyszczy już tak, jak choćby dwa sezony temu. Po dzisiejszym spotkaniu nie można mu nic wielkiego zarzucić, ale musi brać więcej gry na siebie, częściej podłączać się do akcji ofensywnych, kończąc je dośrodkowaniami. Tego niestety w tym spotkaniu u Pawła zabrakło.

Michał Janota (4) - nic ciekawego Janota w tym spotkaniu nie pokazał. Powtarzamy to zawsze, od Michała trzeba wiele wymagać, bo ma ogromne możliwości, jednak to kolejne spotkanie, w którym tego nie pokazuje. Dziś niewidoczny, słabo rozgrywał, nie pokazywał się do gry.

Serhij Pyłypczuk (6) - skrzydłowy kielczan zaliczył w tym meczu poprawny występ, który podsumował bramką. Kilka dobrych wejść lewą stroną, mądrych i rozważnych podań, jednak czasami było też trochę gorzej. Zdarzały mu się proste straty lub niedokładne podania. Dzisiaj słabe "6".

Vanja Markovic (6) - kolejny dobry występ młodego defensywnego pomocnika Korony. Vanja grał dziś świetnie w defensywie, gorzej mu szło z ofensywą, jednak o atak mieli się troszczyć inni zawodnicy. Markovic, to co miał wykonać, to zrobił bardzo dobrze. Zaliczył kilka naprawdę świetnych odbiorów. W środku pola jako defensywny pomocnik czuje się coraz lepiej.

Vlastimir Jovanovic (6) - "Jova" wreszcie na dobre powrócił do składu i to widać. Wprowadził zdecydowany spokój w środkowej strefie Koroniarzy. Bośniak ma ogromne znaczenie dla zespołu i dziś potwierdził, co potrafi. Kilka razy dobrze odbierał piłkę, jednak skutecznie grał też w ofensywie. Szczególnie popisywał się w dobrym wyprowadzaniu piłki.

ATAK

Przemysław Trytko (8) - zdecydowanie największy plus tego spotkania. Wielu z pewnością po Przemku nie spodziewało się tak świetnej gry, jednak on pokazał im, że się mylili. Przede wszystkim strzelił dwie bramki dla Korony i to już zasługuje na wysoką notę, bo to nie jest codzienność. Na dodatek napastnik "złocisto-krwistych" skutecznie przytrzymywał piłkę, popisał się także bardzo dobrym sprintem po lewej stronie boiska, gdzie został sfaulowany i rywal otrzymał żółtą kartkę. Reasumując, bardzo dobry występ Trytki!

REZERWOWI

Jacek Kiełb (6) - przyzwoity występ Kiełba. Wszedł i wprowadził się dobrze do gry, zagrał kilka razy fajnie piłką i zdobył pewną bramkę z rzutu karnego. Kiełb ma ogromne możliwości i po nim dalej trzeba spodziewać się więcej. W końcówce spotkania, gdy na boisku było już sporo miejsca, "Ryba" skutecznie wyprowadzał piłkę i rozrzucał ją po skrzydłach.

Daniel Gołębiewski - brak oceny, ponieważ grał zbyt krótko, jednak pokazał się z dobrej strony, poprzez wywalczenie rzutu karnego.

Maciej Korzym - napastnik Korony wreszcie wszedł na boisko, po 5 miesiącach od feralnej kontuzji. Dostał od trenera kilka minut, jednak dotknął praktycznie tylko 2 razy piłkę, więc na ocenę nie ma co liczyć.


Polecamy