Wisła bez formy przed inauguracją rundy. Przegrała z drugoligowym Zagłębiem (ZDJĘCIA)
Po ciężkich treningach na zagranicznych zgrupowaniach Wisła Kraków w ostatnim sparingu przed ligowym meczem z GKS Bełchatów zagrała w Sosnowcu z drugoligowym Zagłębiem. Wypadła blado, przegrywając 1:2, ale trener Tomasz Kulawik nie robił z tego tragedii. - Jestem spokojny - zapewniał po meczu.
Motyka o Małeckim: Mógłby uczyć się od Ljuboji, jak być liderem zespołu
Z nowymi-starymi skrzydłami (Patryk Małecki, Kamil Kosowski) siła ofensywna Wisły nawet bez Maora Meliksona budzi respekt. Przynajmniej na papierze. W Sosnowcu "Biała Gwiazda" zaczęła rzeczywiście od mocnego akcentu i dwóch 100% sytuacji, ale w jednej z nich sędzia nie podyktował rzutu karnego po faulu na Łukaszu Gargule, a kilka minut później pomocnik z Krakowa opuścił boisko z powodu kontuzji.
Goście mieli mnóstwo sytuacji pod polem karnym Zagłębia, szczególnie że sosnowiczanie grali odważnie, nie stroniąc od rozgrywania piłki nawet na połowie utytułowanego rywala. Akcje "Białej Gwiazdy" kończyły się przeważnie grymasem na twarzy Małeckiego, "Kosy", czy Ivicy Illieva. Za dużo było indywidualnych popisów. - Z taką grą jak dzisiaj, za tydzień może być katastrofa - mówił po spotkaniu Kosowski, który boisko opuścił już w przerwie z powodu bólu w mięśniu przywodziciela. Jak zapewniał "Kosa", to jednak nic poważnego.
Gargułę na boisku zastąpił Michał Chrapek, więc zestawienie Wisły było jeszcze bardziej ofensywne. Ale to gospodarze strzelali w pierwszej połowie gole i to dwa w odstępie zaledwie minuty. Trenerzy pochwalili głośno Tomasza Szatana już za samą decyzję by uderzyć z ponad 20 metrów na bramkę Sergeia Pereiki, a kiedy zobaczyli, że piłka wpadła do siatki złapali się za głowę. Estończyk fatalnie skiksował, a pomogła mu w tym murawa, której stan na Stadionie Ludowym pozostawiał wiele do życzenia.
Skonsternowana defensywa Wisły popełniła chwilę później kolejny błąd, a Szatan precyzyjnym strzałem z lewej nogi pokonał po raz drugi bramkarza Wisły. Koledzy w nagrodę wyczyścili mu buta.
Po przerwie Wisła nie miała innego wyjścia jak zabrać się do ataków. Udało się zdobyć kontaktową bramkę po kapitalnej akcji Chrapka z Illievem. Serb w polu karnym strzałem z woleja wykończył zespołową akcję "Białej Gwiazdy". Wisła mogła doprowadzić do wyrównania, ale kilka minut później Patryk Małecki z 5 metrów trafił prosto w Dawida Kudłę. Bramkarz Zagłębia w drugiej połowie dwoił się i troił, by nie dać sobie strzelić kolejnych goli.
W końcówce gra była już szarpana, bo trenerzy dokonali kilku zmian. Wisła miała jeszcze jedną okazję na gola. Po dośrodkowaniu "Małego", na bramkę sosnowiczan głową strzelał Daniel Sikorski, ale znów na wysokości zadania stanął Kudła. Małecki w swoim stylu przez cały mecz pokrzykiwał na kolegów i sporo grymasił. Trzeba mu oddać, że po jego podaniach było pod bramką Zagłębia najgroźniej. Z drugiej strony taka sytuacja, jak ta sam na sam zmarnowana w drugiej połowie, nie może mu się przytrafić w meczu ligowym.
- Sytuacje były i w pierwszej i w drugiej połowie. Mam nadzieję, że moi zawodnicy odblokują się w lidze - podsumował mecz trener Kulawik.
Zagłębie Sosnowiec - Wisła Kraków 2:1 (2:0)
Bramki:
1:0 - Tomasz Szatan 35'
2:0 - Tomasz Szatan 36'
2:1 - Ivica Iliev 56'
Zagłębie Sosnowiec: Dawid Kudła (46' Mateusz Wieczorek) - Marcin Sierczyński (58' Wołodymyr Ostrouszko), Sławomir Jarczyk (58' Wojciech Białek), Adrian Marek, Adrian Pajączkowski (46' Jovan Ninković) - Dawid Ryndak (63' Dawid Weis; 77' Maciej Rozmus), Łukasz Matusiak, Tomasz Szatan, Michał Cyganek (46' Hubert Tylec), Dawid Weis (58' Paweł Domański) - Idrissa Cisse
Wisła Kraków: Sergei Pareiko (63' Michał Miśkiewicz) - Marko Jovanović (77' Paweł Stolarski), Arkadiusz Głowacki (77' Gordan Bunoza), Osman Chavez (46' Radosław Sobolewski), Kew Jaliens (77' Łukasz Burliga) - Patryk Małecki, Cezary Wilk (77' Alan Uryga), Łukasz Garguła (19' Michał Chrapek), Ivica Iliev (70' Daniel Brud), Kamil Kosowski (46' Emmanuel Sarki) - Cwetan Genkow (66' Daniel Sikorski)
Sędzia: Michał Zając (Sosnowiec)
Z Sosnowca - Michał Wieczorek / Ekstraklasa.net