Solskjaer: Jestem zawiedziony, ale życzę Legii powodzenia
Przed rewanżem tryskał optymizmem i dobrym humorem. Przez niemal całe spotkanie na stojąco instruował swoich podopiecznych, ale nie dał rady odmienić przez to losów dwumeczu. Molde trenera Ole Gunnara Solsjaera nie sprostało Legii i odpadło w III rundzie eliminacji LM.
Plan wykonany. Legia obroniła bezbramkowy remis z Molde i zagra w 4. rundzie
- To był wyrównany mecz. Bardzo mało szans. Legia nie chciała stracić bramki, ale próbowała też kontrolować grę. Po raz kolejny bramkarz, Dusan Kuciak, potwierdził swoją wielką wartość dla zespołu - stwierdził OGS.
- Legia ma wielu utalentowanych zawodników. Przede wszystkim zapamiętam po tym dwumeczu bramkarza, ale także Kubę Rzeźniczaka, który bardzo dobrze grał w defensywie - powiedział opiekun Molde.
- Byłem zadowolony po losowaniu, ale chodziło mi o to, że przed nami były dwa mecze bardzo wyrównanych drużyn. Liczyliśmy na pomyślne zakończenie. Jestem zawiedziony, ale życzę Legii powodzenia - dodał.
Opiekun Molde odniósł się również do atmosfery panującej na trybunach. - Kibice byli niesamowici. Doping był niewiarygodny i z pewnością niesamowicie pomaga drużynie. Legia może być dumna ze swoich kibiców.
Na zakończenie, już z uśmiechem, rzucił do dziennikarzy: "Now, I go home and cry..."