Ryszard Kłusek: Moim wzorem trenerskim jest Jurgen Klopp
- Co się stało, że od 15 października nie mogliśmy wygrać? To pytanie cały czas sobie zadaję i głowa też mnie od tego boli - mówi nowy trener Floty Świnoujście, Ryszard Kłusek, po meczu z Olimpią Elbląg.
fot. Youtube
Szymon Szałachowski (drugi trener Olimpii Elbląg): Jako zespół zdegradowany już do niższej klasy rozrywkowej zaprezentowaliśmy się całkiem pozytywnie, poza pierwszymi 15. minutami, gdzie zespół gospodarzy zepchnął nas do głębokiej defensywy. Myślę, że przez dalsze 75. minut prowadziliśmy grę i momentami mieliśmy naprawdę miażdżącą przewagę. Później sytuacja się unormowała, po zdobyciu bramki przez zespół gospodarzy. Ja już wielokrotnie powtarzałem, że za wartości taktyczne trzech punktów się nie przyznaje i dlatego jesteśmy na takim miejscu i z taką zdobyczą punktową jaką jesteśmy. Cieszy nas kolejny młodzieżowiec który zadebiutował, Maciej Bobek, 92 rocznik. Cała przyszłość przed nim tak, jak i przed całym zespołem, który staramy się budować już od jakiegoś czasu. Myślę, że efekty przyjdą w późniejszym terminie. Gratulacje dla zwycięzców.
Ryszard Kłusek (trener Floty Świnoujście): Chciałem podziękować przede wszystkim zawodnikom, że pozwolili mi jako drugiemu trenerowi dotrzeć do ich głów, do ich psychiki, mentalności ze względu na to, że są dobrymi piłkarzami, potrafią grać w piłkę. Co się stało, że od 15 października nie mogliśmy wygrać? To już jest za nami, ale to pytanie cały czas sobie zadaję i głowa też mnie od tego boli. Zgadzam się z panem trenerem, że taki mieliśmy plan taktyczny na dzisiejszy mecz. W pierwszych 15. minutach strzelić dwie, trzy bramki, ile się da. Zepchnąć przeciwnika do głębokiej defensywy i nie dużo nam brakowało. Uważam, że gdybyśmy strzelili te dwie bramki w pierwszych 15. minutach to moglibyśmy strzelać następne.
Ten mecz był bardzo ciężki. Kosztował nas dużo zdrowia fizycznego i psychicznego. To co stało się w klubie pokazuje, że zostałem sam jako drugi trener, jako pierwszy trener i wszystkie obowiązki spadły na mnie, ale podjąłem to wyzwanie. Moim wzorem trenerskim jest Jurgen Klopp, trener Borussi Dortmund. Jak patrzę na jego zachowanie to mi aż ciarki przechodzą. Jestem trenerem od 18 lat i boje się, że długo nie pożyję, bo kosztuję to dużo zdrowia.