Podoliński nie będzie trenerem GKS Bełchatów. Klub szuka innego kandydata
Robert Podoliński miał poprowadzić piłkarzy PGE GKS Bełchatów w dzisiejszym meczu z Koroną Kielce. Ale wszystkiemu sprzeciwił się zarząd Dolcanu Ząbki, który nie zgodził się na rozwiązanie kontraktu szkoleniowca.
Od kilku dni mówiło się, że Robert Podoliński jest głównym kandydatem do zastąpienia Kamila Kieresia w roli trenera PGE GKS. Trener Dolcanu porozumiał się z szefami bełchatowskiego klubu i miał wstępną zgodę zarządu Dolcanu na rozwiązanie umowy. Jego następcą miał być Marcin Sasal, były trener m.in. Korony Kielce i Pogoni Szczecin. Niestety, Sasal z Dolcanem się nie dogadał i przejście Podolińskiego do Bełchatowa zostało zablokowane.
- Mogę to potwierdzić. Obecnie trwają negocjacje z innymi kandydatami - mówi Michał Antczak, rzecznik prasowy PGE GKS. Nowy trener ma rozpocząć pracę w przyszłym tygodniu.
W tej sytuacji w dzisiejszym meczu z Koroną, który rozpocznie się o godz. 13.30 w Bełchatowie, drużynę poprowadzi dotychczasowy asystent Kieresia Jan Złomańczuk. Tak samo było w środowym meczu 1/8 finału Pucharu Polski, w którym bełchatowianie przegrali ze Śląskiem we Wrocławiu 0:3.
