Piotr Brożek po "debiucie": Czułem dreszczyk emocji (WIDEO)
Po kilkuletniej nieobecności do Wisły wrócił Piotr Brożek. W meczu z Widzewem dostał szansę, by zaprezentować się kibicom, a po spotkaniu podzielił się wrażeniami.
Spokojne zwycięstwo Wisły nad Widzewem. Dwie bramki Guerriera
Historia zatoczyła koło. Piotr Brożek po raz kolejny mógł zagrać w koszulce z białą gwiazdą na piersi – Czułem dreszczyk emocji. Mogłem przywdziać barwy klubu, któremu dużo zawdzięczam i w którym spędziłem kilka lat – mówił po spotkaniu „Pietia”.
Doceniał też postawę kolegów, którzy zadbali o to, by jego ponowny debiut udał się jak najlepiej: - Miałem spokojniejszy debiut, koledzy postarali się o to w pierwszej połowie. Mogłem więc spokojnie wejść w drużynę i myślę, że występ można ocenić pozytywnie.
Trener Smuda mówił, że Brożek może grać na trzech pozycjach. Sam zainteresowany nie ma co do tego żadnych preferencji - Obojętnie, gdzie będę grał, bylebym grał w piłkę – powiedział.
Odnosząc się już do samego spotkania, skomentował też krótko boiskowe wydarzenia - Bramka Donalda ustawiła nam mecz, później poprawił jeszcze Paweł. W drugiej połowie graliśmy spokojniej, kontrolowaliśmy przebieg wydarzeń i mogliśmy pokusić się o trzy czy cztery bramki więcej – dodawał nowy-stary zawodnik „Białej Gwiazdy”.