menu

Paweł Drażba po meczu ze Śląskiem: To dla mnie spore przeżycie

22 października 2013, 17:07 | Jakub Seweryn

Młody piłkarz Jagiellonii Białystok, Paweł Drażba, przyznał po zwycięskim meczu pucharowym ze Śląskiem Wrocław, że strzelenie bramki na wagę awansu było dla niego naprawdę dużym przeżyciem. Skrzydłowy białostoczan ma też nadzieję na kolejne szanse od trenera Piotra Stokowca.

Śląsk znowu stracił gola w doliczonym czasie, Jagiellonia zagra w 1/4 finału Pucharu Polski

- To było dobre dośrodkowanie Giorgiego Popchadze, piłka idealnie trafiła do mnie, wiedziałem, gdzie jest ustawiony bramkarz, więc zdecydowałem się uderzyć w długi róg. Wpadło, mamy awans i możemy już czekać na kolejnego przeciwnika - opisywał zdobytego zwycięskiego gola Drażba, który sam nie jest w stanie do końca stwierdzić, czy woli grać na pozycji skrzydłowego czy też środkowego napastnika. - To jest nawet dla mnie trudne pytanie, bo ja sam nie wiem, gdzie preferuję grać. (śmiech) Występuję jednak tam, gdzie ustawi mnie trener i próbuję czynić to jak najlepiej.

Piłkarz Jagiellonii przyznał, że zdobycie tak ważnej bramki we Wrocławiu jest dla niego sporym przeżyciem:

- Na pewno jest to spore przeżycie. Na trybunach była duża publiczność, wprawdzie nie jestem do końca wychowankiem (Drażba grał przed przyjściem do Jagiellonii w Mamrach Giżycko i OKS-ie 1945 Olsztyn – przyp.red.), ale dla młodego chłopaka to naprawdę fajna rzecz i bardzo się z tego cieszę. Mam nadzieję, że dzisiaj wykorzystałem szansę, którą mi dał trener Stokowiec i zobaczymy, co przyniesie przyszłość - optymistycznie zakończył 19-letni zawodnik nowo upieczonego ćwierćfinalisty Pucharu Polski.

Zobacz jeszcze:

Jagiellonia Białystok

JAGIELLONIA - serwis specjalny Ekstraklasa.net


Polecamy