menu

Bohdan Wjunnyk, piłkarz Lechii Gdańsk: Gola dedykuję kibicom, którzy zginęli w katastrofie. To było dla mnie trudne emocjonalnie

27 października, 13:27 | Paweł Stankiewicz, Gliwice

Lechia Gdańsk powinna wygrać w Gliwicach z Piastem, a tylko zremisowała 3:3. Jednego gola dla Biało-Zielonych strzelił Bohdan Wjunnyk i w tym sezonie ma trzy bramki w dorobku w rozgrywkach PKO Ekstraklasy. Wjunnyk w rozmowie z "Dziennikiem Bałtyckim" mówił między innymi komu zadedykował tego gola, o braku zwycięstwa w Gliwicach i zbliżającym się meczu z Cracovią.

Bohdan Wjunnyk, piłkarz Lechii Gdańsk
fot. Lucyna Nenow

fot. Lucyna Nenow

fot. Lucyna Nenow

fot. Lucyna Nenow

fot. Lucyna Nenow

fot. Lucyna Nenow

fot. Lucyna Nenow

fot. Lucyna Nenow

fot. Lucyna Nenow

fot. Lucyna Nenow

fot. Lucyna Nenow

fot. Lucyna Nenow

fot. Lucyna Nenow

fot. Lucyna Nenow

fot. Lucyna Nenow
1 / 15

Strzeliliście trzy bramki w meczu Piastem Gliwice, a jednak nie potrafiliście wygrać.

To bardzo boli. Ja tego nie rozumiem i nie potrafię znaleźć słów, aby powiedzieć co się stało. Zdobywamy trzy bramki, a potem tracimy zwycięstwo. To jakieś nieszczęście.

[polecany]26924327[/polecany]

Strzeliłeś gola po fajnej akcji?

Tak, to prawda. Bardzo dziękuję Camilo Menie za taką asystę. Chciałbym, żeby on tak samo strzelił gola, kiedy dostał ode mnie podanie. Jednak tak jak już powiedziałem, że trochę nam brakuje szczęścia na boisku.

Po zdobyciu gola zdjąłeś opaskę, ucałowałeś i uniosłeś w kierunku nieba. To był z Twojej strony symboliczny gest solidarności z kibicami Lechii?

Tak, bo to bardzo przykry moment. Mam dwóch kuzynów w takim samym wieku, więc ta katastrofa była dla mnie bardzo trudna pod względem emocjonalnym. Od pierwszej minuty grałem dla tych kibiców, którzy zginęli i im dedykuję strzelonego gola w meczu z Piastem.

Straciliście trzy gole w Gliwicach, wcześniej też dużo bramek traciliście i przez to uciekają Wam punkty. Co możecie zmienić w grze defensywnej?

Gramy coraz lepiej w ofensywie. Mogę powiedzieć, że na treningach będziemy pracować mocniej i bardziej agresywnie nad grą obronną. Tracimy zdecydowanie za dużo bramek.

Pomimo braku zwycięstwa, to był dobry mecz w wykonaniu Lechii?

Strzelaliśmy gole, graliśmy dobrze piłką i w obronie. Ja tego nie rozumiem dlaczego w końcówce meczu nie mamy takiej konsekwencji, jaka była wcześniej.

Zabrakło zatem koncentracji czy za bardzo się cofnęliście?

Nie, nie. Koncentracji na pewno nie zabrakło. Drużyna pracuje na dwieście procent na wszystkich treningach, daje całe serce siły i ja teraz mogę mówić, że nie mamy piłkarskiego szczęścia.

[polecany][/polecany]

Strzeliłeś w tym sezonie trzy gole dla Lechii. Jesteś zadowolony z tego dorobku?

To oczywiste, że każdy napastnik chce strzelać jak najwięcej bramek. To wiele zależy od tego, ile mam sytuacji w meczu. Ze spotkania z Piastem mogę być zadowolony, bo miałem jedną okazję i zdobyłem gola. Jednak chcę zdobywać więcej goli.

Dla rozwoju ważna jest rywalizacja. Brakuje ci zdrowego Tomasa Bobceka, z którym mógłbyś konkurować o miejsce w składzie?

Ja zawsze trenuję na sto procent, bez względu na to czy mam konkurencję, czy jej nie ma. Tomasowi życzę wszystkiego najlepszego i dużo zdrowia. Czekam na niego na treningach.

CZYTAJ TAKŻE: Lechia strzeliła w Gliwicach trzy gole, ale wraca tylko z jednym punktem

Przed Lechią mecz z Cracovią i to będzie rywal bardzo trudny i wymagający.

Oczywiście, bo Cracovia to jest silna drużyna. Liczymy na doping naszych kibiców, bo jesteśmy jedną rodziną i w dobrych oraz trudnych momentach powinniśmy być razem. Chcemy budować serię. W Gliwicach zdobyliśmy jeden punkt, w meczu z Cracovią chcemy trzy i tak dalej w kolejnych meczach.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!;nf


Polecamy