Biało-zielony przegląd tygodnia: O rozklekotanym przegubowcu, Traore i Gładysiu
Z przymrużeniem oka, nieraz wbitą szpilką, o tym co nam się podoba, a co nas irytuje. Tak - przynajmniej w założeniach - ma wyglądać nasz cykl, podsumowujący to, co działo się w Lechii Gdańsk na przestrzeni tygodnia.
fot. Sylwester Wojtas
***
Niedzielny przegubowiec na szesnastce wytrzymał i tak dość długo, bo aż godzinę. Warszawscy dziennikarze twierdzą - a my wierzymy im na słowo - że wyżej na Łazienkowskiej wyszła nawet Olimpia Grudziądz, z którą Legia mierzyła się w Pucharze Polski.
***
Śmiejemy się do rozpuku, gdy czytamy komentarze ze stycznia, że w Lechii będzie życie po Abdou Razacku Traore. Od jego odejścia dopisano jedynie siedem punktów (1 wygrana, 4 remisy, 6 porażek). Gdyby rozdzielić tabelę na grę z Razackiem i bez niego to wyglądałoby to tak:
Z Razackiem szóste miejsce…
… bez niego czternaste.
Dalej ktoś twierdzi, że nie miał wpływu na wyniki?
***
Mało kto zerka na tabelę. A Lechia przecież niebezpiecznie zbliżyła się do strefy spadkowej. Przedostatnie Podbeskidzie Bielsko-Biała zbliżyło się do niej na siedem punktów i w następnej kolejce mierzyć się będzie z dostarczycielem punktów - Polonią Warszawa. Czyżby szykowała się nerwowa powtórka z zeszłego sezonu?
***
Oficjalny facebookowy fanpage Lechii wrzucił wideo ze spaceru piłkarzy przed meczem z Legią. Najwięcej lajków zebrał komentarz: „Spacer? Zapier***, a nie spacer”. Zresztą zabawny był też wpis już po spotkaniu. Szedł mniej więcej tak: „Brakuje nam bramkarza, obrońców, rozgrywającego i napastnika”.
***
O tajemniczym odsunięciu Dariusza Gładysia szerzej pisaliśmy tutaj. Generalnie to strasznie charakterny facet, trochę impulsywny, z gatunku tych, których osobowość albo się lubi, albo nienawidzi. Z nim wiąże się mnóstwo anegdot (wiecie, że zapobiegł skrojeniu flagi, którą chcieli zawinąć kibice Lecha Poznań? Że przyniósł ultrasom, którzy udali się do Szczecina, zgrzewkę wody?). Nam kojarzy się z notoryczną szyderą w stosunku do swoich podopiecznych. Raz tak wkurzył Michała Buchalika, że ten z impetem kopnął nogą w słupek.
***
Gładyś zresztą nabijał się również po treningach. Za każdym razem, gdy przechodził obok zawodnika udzielającego wywiad, krzyczał:
- Nie ma lepszego od Ciebie! Mów prawdę, że jesteś najlepszy!
***
„Bobo” Kaczmarek jakoś niespecjalnie lubi tłumaczyć się z porażek, za to nie przepuści żadnej okazji, by się pochwalić jakich piłkarskich perełek to on nie wyłowił. Tym razem przypisał sobie odkrycie talentu Roberta Lewandowskiego.
LECHIA GDAŃSK - serwis specjalny Ekstraklasa.net
Czytaj piłkarskie newsy w każdej chwili w aplikacji Ekstraklasa.net na iPhone'a lub Androida.