menu

Kiedyś znani, dzisiaj zapomniani [WIDEO, ZDJĘCIA]

24 grudnia 2013, 15:05 | Bartosz Michalak

Każdy z wymienionych poniżej zawodników dobrze potrafił grać w piłkę. Jedni osiągnęli więcej, drugim przeszkodziły w tym kontuzje lub złe prowadzenie. Większość z nich w ostatnich kilkunastu latach była znana wszystkim piłkarskim kibicom w Polsce.

Michał Chałbiński
fot. Ekstraklasa.Net
Marcin Bojarski
fot. Marcin Gadomski
Paweł Kaczorowski
fot. Piotr Werewka
Michał Goliński
fot. Łukasz Piotrowski (Ekstraklasa.net)
Grzegorz Podstawek
fot. Marek Zakrzewski (Polskapresse)
Zbigniew Grzybowski
fot. Piotr Krzyżanowski / Polskapresse
Jarosław Lato
fot. Maciej Gilewski/Jagiellonia.pl
1 / 7

Daniel Dubicki – W sierpniu 2010 roku rzekomo spotkany jako ochroniarz na jednej z sopockich dyskotek. Piłkarzem wielkim nie był, lecz fakty są takie, że w swoim piłkarskim CV może pochwalić się czterema mistrzostwami oraz jednym Pucharem Polski. Były piłkarz m.in. ŁKS-u Łódź i Wisły Kraków swoją przygodę z piłką skończył w Orkanie Rumia. Wcześniej przez dłuższy czas leczył uraz kręgosłupa.

Zbigniew Grzybowski – Głównie kojarzony z Zagłębiem Lubin, z którym w sezonie 2006/07 symbolicznie sięgnął po tytuł mistrza Polski. Solidny napastnik, który w polskiej ekstraklasie zdobył w sumie 38 bramek w 229 spotkaniach. Aktualnie piłkarz Stali Chocianów.

Adam Kompała – Mówiąc wprost: kawał grajka. Świetny technicznie. W sezonie 1999/2000 z liczbą 19 goli został królem strzelców polskiej ligi. W sumie w 140 grach strzelił 40 goli. Ruch Radzionków, Górnik Zabrze, Piast Gliwice – kibice tych klubów nazwisko Kompała wspominają z ogromnym sentymentem.

Paweł Drumlak – Przez kibiców w Polsce głównie zapamiętany dzięki dobrym występom w Pogoni Szczecin oraz Cracovii. Jako pomocnik w 193 grach w ekstraklasie strzelił 17 goli.

Jarosław Lato – Fantastyczna lewa noga i żelazne płuca – w taki sposób można pokrótce opisać Jarka Latę. Jako zawodnik Groclinu, a także Jagiellonii Białystok sięgnął po dwa puchary ligi, dwa Puchary Polski, a także superpuchar. Obecnie swoją grę ciszy kibiców Polonii/Sparta Świdnica.

Jacek Paszulewicz – W barwach Polonii Warszawa oraz Wisły Kraków sięgnął w sumie po trzy mistrzostwa, jeden Puchar Polski, a także Puchar Ligi. Gdyby tylko nie ciągłe kontuzje, miał papiery na zostanie świetnym defensorem. Błyszczał warunkami fizycznymi (197 cm wzrostu – red.).

Jan Woś – Piłkarski profesor. Żywa legenda Odry Wodzisław. W polskiej ekstraklasie zagrał w 324 spotkaniach, zdobywając 32 bramki. Prawdziwy wzór do naśladowania przez najmłodszych. Nawet po poważnej kontuzji kości jarzmowej, na boisko wrócił w specjalnej masce w stosunkowo ekspresowym tempie. Charakterem mógłby obdarzyć kilkunastu dzisiejszych zawodników…

Tomasz Moskal – Polski Zlatan Ibrahimović. No dobra, "trochę" przesadziłem… Aczkolwiek faktem jest, że warunki fizyczne miał świetne (191 cm / 90 kg – red.). W sezonie 1999/2000 z Polonią Warszawa sięgnął po tytuł mistrza Polski. W sumie 213 gier, w których zaliczył 35 trafień. Dobra gra głową i umiejętność obrócenia się z przeciwnikiem na plecach – ot cały Tomasz Moskal.

Michał Chałbiński – O takim napastniku kibice „Miedziowych” mogą obecnie pomarzyć. Z Zagłębiem w sezonach 2006/07 oraz 2007/08 zdobył kolejno: mistrzostwo i superpuchar. 215 gier w ekstraklasie, 75 bramek. W gazie - nie do zatrzymania.

(od 5:45)

Dariusz Romuzga – Solidność. To słowo, które jako pierwsze nasuwa mi się na myśl, kiedy słyszę nazwisko Romuzga. Dla kibiców Hutnika Kraków i Wisły Płock prawdziwa ikona. W polskiej lidze zaliczył 321 występów, strzelając jako defensywny pomocnik 21 goli. Z Wisłą Płock sięgnął po krajowych puchar, a także superpuchar.

Paweł Bugała – Słyszysz Bugała, myślisz Górnik Łęczna i świetny technik. Aktualnie zawodnik KS Lublin. Zakładam, że grę w piłkę łączy z ciężką orką w kopalni…

Radosław Wróblewski – W Legii grał pierwsze skrzypce. W latach 1999-2004 postrach dla każdego obrońcy. Szybki, zwinny, dynamiczny – idealny na skrajnego pomocnika. W barwach „Wojskowych” zdobył mistrzostwo i Puchar Ligi.

(od 3:10)

Michał Goliński – Nominacja może trochę na wyrost, ponieważ siłą rzeczy jako zawodnik Warty Poznań w mediach wciąż istnieje. Jednak jeszcze kilka lat temu jako gracz SKP Słupca oraz Nielby Wągrowiec całkowicie zniknął. Klasyczny playmaker. Lech Poznań, Groclin i Zagłębie Lubin – to w tych klubach pomocnik łapał życiową formę. W piłkarskim CV może sobie wpisać zdobycie: trzech Pucharów Polski, dwóch superpucharów i jeden Puchar Ligi. Przyznacie, że całkiem nieźle.

Piotr Włodarczyk – „Nędza” jaki był, taki był. Głównie słyszę o nim ostatnio z opowieści Artura Jędrzejczyka, który zawsze podkreśla, że to Włodarczyk bardzo pomógł mu w aklimatyzacji w Warszawie. „Nędza” aktualnie reprezentuje barwy oldbojów Legii. Może pochwalić się grą we Francji (Auxerre – red.) oraz Grecji (Aris Saloniki, OFI Kreta – red.). W Polsce sięgnął po puchar kraju, mistrzostwo i superpuchar. Tylko pozazdrościć.

Marcin Bojarski – Ikona Cracovii nieco wycofała się z życia publicznego po otrzymaniu kilku zarzutów w aferze korupcyjnej. To wyraźnie zdołowało „Bojara” na boisku zawsze błyszczał świetnym przeglądem pola i soczystym uderzeniem. Więcej o Bojarskim przeczytacie tutaj: [LINK]

Grzegorz Podstawek – Błyszczał głównie w Polonii Bytom. Z marszu stał się jednym z najskuteczniejszych napastników w kraju. Niby niepozorny, niby nie wyglądał, a mimo wszystko strzelał aż miło!

Remigiusz Sobociński – Dla większości piłkarskich kibiców Remigiusz jest obecnie tylko jeden: Jezierski, ten z platformy NC+. Ja postanowiłem przypomnieć Sobocińskiego, który w życiu sportowym też sporo osiągnął. Szczególnie w barwach Amiki Wronki. Trzy Puchary Polski i Superpuchar. Persona godna odkurzenia.

Mariusz Ujek – Aktualnie zawodnik Zjednoczonych Bełchatów, kilka lat temu lider „Brunatnych”, którzy z Ujkiem w składzie byli jedną z najlepszych ekip w Polsce. Na boisku dawał z siebie wszystko. Nawet jak był chory i mdlał pod prysznicem, za chwilę był już gotowy do gry. Charakter wojownika.

Michał Pulkowski – KS Raszyn - to drużyna, w której obecnie Pulkowski kopie jeszcze piłkę po niekoniecznie zawsze zielonej i równej murawie. Przez kibiców w Polsce pamiętany głównie dzięki świetnym występom w Ruchu Chorzów. W szczytowej formie, trzymaj w ryzach cały środek pola.

Paweł Kaczorowski – Polonia Warszawa, Lech Poznań i Legia Warszawa. W pewnym momencie znienawidzony za przeprowadzkę z Poznania do Warszawy. Zdobył dwa Puchary Polski i jeden Superpuchar.

Ryszard Czerwiec – To był gość! 378 gier w polskiej ekstraklasie i 63 goli. Jako pomocnik Widzewa Łódź oraz Wisły Kraków oprócz występów w Lidze Mistrzów zdobył: 4 mistrzostwa, superpuchar, puchar ligi, a także Puchar Polski. Może nie jest tak medialny i mobilny jak Krzysztof Przytuła, ale szczerze wolałbym posłuchać Czerwca. Aktualnie cieszy swoją grą fanów III-ligowego Porońca Poronin.

Grzegorz Pater – W latach 1996-2003 rządził i dzielił w barwach Wisły Kraków. Przy okazji sięgnął po 4 mistrzostwa, 2 puchary krajowe i Puchar Ligi. Szacunek!

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

Dziesięciu polskich piłkarzy, którym kariery zaprzepaściły kontuzje [ZDJĘCIA, WIDEO]

Mieli grać i wygrywać, a wylądowali w rezerwach. Zobacz listę "odstrzelonych" ligowców

Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie - Dawid Janczyk

Alfabet rundy jesiennej 2013/14 T-Mobile Ekstraklasy

Kontakt z autorem