Kiedyś Cidry gromiły łodzian. Jak będzie dzisiaj?
Trzynaście lat temu Ruch Radzionków na stałe wpisał się do historii... łódzkiej piłki nożnej, wygrywając mecze w ekstraklasie zarówno z Widzewem (5:0) jak i z ŁKS (4:0). Czy historia może się powtórzyć? Dziś mecz "Cidrów" z ŁKS.

fot. Damian Jędrusiński (Ekstraklasa.net)
Ruch Radzionków - ŁKS Łódź LIVE! Relacja NA ŻYWO w Ekstraklasa.net w piątek od 17!
Spotkanie Widzewa na stadionie w Radzionkowie najlepiej zapamiętał Andrzej Pyrdoł, dzisiejszy trener ŁKS, bo był wówczas trenerem Widzewa. Dla radzionkowian tamten mecz był debiutem w ekstraklasie i, jak do tej pory, największym w niej sukcesem. Kibice ŁKS śmiali się wtedy z widzewiaków, a siedem kolejek później ich ulubieńcy przegrali z Ruchem 0:4. W tamtym meczu zagrał m.in. Tomasz Wieszczycki, dziś jeden z szefów ŁKS.
Czy są powody, by sądzić, że ta historia może się powtórzyć? Raczej nie, bo radzionkowianie, choć w pierwszej lidze spisują się zupełnie przyzwoicie, nie dysponują taką siłą. Nazwiska większości graczy Ruchu są dla kibiców w Polsce anonimowe, choć nie wszystkie, bo w drużynie jest choćby rutyniarz Piotr Rocki, czy dwaj byli napastnicy ŁKS - Dawid Jarka i Adrian Świątek. Ten pierwszy w Łodzi się nie przebił, a tego drugiego nie próbowano półtora roku temu zatrzymać, choć był najskuteczniejszym piłkarzem łódzkiego zespołu.
Zapowiedź meczu Ruch - ŁKS. Będzie tak ciekawie jak jesienią?
Paweł Hochstim, Dziennik Łódzki








