menu

Biedne zaplecze Ekstraklasy. Już osiem klubów 1. ligi upadło przez finanse [GALERIA]

26 lutego 2016, 16:03 | msz

W 2009 roku bezpośrednie zaplecze najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce przekształciło się w 1 ligę. Od tego czasu praktycznie nie ma sezonu, w którym przynajmniej jeden z klubów nie borykał się z problemami finansowymi. W tym roku bliski upadku był Stomil, który jednak dzięki zaangażowaniu kibiców i miasta, udało się uratować. Mniej szczęścia miał jednak inny zespół zaplecza Ekstraklasy...

Jako pierwszy z rozgrywek nowej 1 ligi wycofał się pół roku po jej utworzeniu Kmita Zabierzów. Małopolski zespół już w połowie sezonu ogłosił, że nie dogra go do końca. Przyczyną, jak w innych omawianych przypadkach, były oczywiście problemy finansowe, po wycofaniu się sponsora. Klub wystartował później w 3. lidze, ale po dwóch sezonach upadł ostatecznie, a obecnie w lidze okręgowej występuje tylko Akademia Piłkarska 2011 Zabierzów, która jest spadkobiercą piłkarskich tradycji Kmity.
fot. KOGUT (Ekstraklasa.net)
Rok wcześniej sezonu nie dokończył GKP Gorzów Wielkopolski. Z powodu problemów finansowych klub zmuszony był oddać trzy mecze walkowerem, co zaowocowało wycofaniem z rozgrywek po 28 kolejce. W miejscu upadłego GKP reaktywowano Stilon Gorzów, który zaczął grę od 4. ligi. Obecnie gorzowianie grają klasę wyżej.
fot. Albert Szczerba
W sezonie 2012/2013 problemom finansowym nie sprostał Ruch Radzionków. Mimo ciągłych zaległości w wypłatach piłkarze osiągnęli świetny wynik na boisku, zajmując na koniec 9. miejsce w lidze. Po sezonie nie udało się jednak dopiąć budżetu, a władze klubu musiały z tego powodu wycofać go z rozgrywek. Obecnie radzionkowianie grają w 3. lidze.
fot. Jan Hubrich
Kolejny bolesny przykład upadku znów prowadzi nas do Łodzi. Tamtejszy Łódzki Klub Sportowy bardzo boleśnie odczuł spadek z Ekstraklasy. Bez finansowego wsparcia z praw telewizyjnych, między innymi zaległości finansowe wobec piłkarzy doprowadziły do wycofania się ŁKS-u z rozgrywek. Klub wylądował w 4. lidze, a obecnie wychodzi na prostą klasę wyżej.
fot. Maciej Mrówka
Dwa sezony temu również nie obyło się bez problemów z licencją. Tym razem Kolejarz Stróże co prawda dograł ligę do końca, ale zespół z małej podgrybowskiej wsi nie był w stanie na dłuższą metę utrzymywać się na zapleczu Ekstraklasy. Po zakończeniu sezonu nie dopełniono wszystkich formalności licencyjnych, co zaowocowało spadkiem, a następnie sprzedażą licencji na grę w 2 lidze. Kolejarz występuje obecnie w A klasie.
fot. Wojciech Czekała
Nieco szybciej skończyła się przygoda z 1 ligą dla Floty Świnoujście. Klub, który jeszcze nie tak dawno pukał do bram Ekstraklasy, bo zmianach właścicielskich, bez wyraźnego wsparcia miasta nie był w stanie dokończyć ubiegłego sezonu. Upadek będzie bolesny, bo "Wyspiarze" odbudowywani będą od niższych klas rozgrywkowych. Do 1 ligi raczej prędko nie wrócą.
fot. Przemysław Skiba
Dobrze w pamięci mamy inny spektakularny upadek klubu z zaplecza Ekstraklasy. Widzew Łódź od dłuższego czasu borykał się z problemami finansowymi, których apogeum nastąpiło pod koniec ubiegłego sezonu. Klub dograł co prawda sezon do końca rozgrywek, ale po drodze oddał dwa walkowery. Ostatecznie spadł i nie otrzymał licencji na występy w II lidze. Tym samym praktycznie przestał istnieć. Od nowego sezonu w IV lidze występuje zespół stowarzyszenia Reaktywacja Tradycji Sportowych Widzew Łódź.
fot. Paweł Łacheta/Polska Press
Niestety, stało się. Dolcan Ząbki nie dogra sezonu do końca. Nie jest jasne, czy klub w ogóle nie zniknie, przynajmniej na jakiś czas z piłkarskiej mapy Polski. Wszystko przez upadek... banku, w którym swoje pieniądze trzymał główny sponsor klubu, firma deweloperska Dolcan. Klub złożył w PZPN pismo, w którym z powodów finansowych deklaruje wycofanie się z rozgrywek I ligi.
fot. BARTEK SYTA / POLSKA PRESS
1 / 8

Polecamy