Ćwielong: Zdobyć tyle, to coś pięknego
- Te 3 lata są piękne dla Śląska Wrocław. Chcielibyśmy zapisać się w historii tego klubu. Będzie ku temu okazja. W ciągu takiego czasu zdobyć tyle, to coś pięknego - mówił Piotr Ćwielong po awansie do finału Pucharu Polski.
fot. Ryszard Kotowski
Skrót meczu Wisła - Śląsk 2:3 (BRAMKI, WIDEO)
Lubicie chyba wracać na Reymonta. Nie tak dawno świętowaliście tu mistrzostwo kraju, a teraz awans do finału Pucharu Polski.
Bardzo to cieszy. Wiedzieliśmy o tym, że Wisła będzie nas atakować, bo nie miała nic do stracenia. Walczyła o honor, bo tak naprawdę został jej tylko Puchar Polski. Cieszymy się, że w drugiej połowie nasza gra wyglądała tak, jak chcieliśmy i strzeliliśmy kolejne bramki. Spełniło się to, co zakładaliśmy sobie przed sezonem: awans do finału.
Tym razem nie musieliście gonić wyniku, bo to wy jako pierwsi strzeliliście gola.
Ciężej jest gonić wynik. Jak się strzela bramkę i wie się, że Wisła musi trafić dwa czy trzy razy, to w głowie jest luz. Wiedzieliśmy, że jak strzelimy jeszcze jedną bramkę, to pozbawimy „Białą Gwiazdę” złudzeń.
Pokazaliście charakter. Gdy Wisła strzelała gola, wy odpowiadaliście w ten sam sposób.
Jesteśmy Mistrzami Polski. Gramy na dwóch frontach. Udało się awansować do finału i będziemy robić wszystko, by go wygrać i być na koniec sezonu na „pudle”.
Śląsk kolekcjonuje od jakiegoś czasu trofea i tytuły. Brakuje Pucharu Polski.
Każdy z nas by tego chciał. Nie wiem, czy jest ktoś w zespole, kto zdobył Puchar Polski albo grał w finale. Dla nas będzie to coś fajnego. Te 3 lata są piękne dla Śląska Wrocław. Chcielibyśmy zapisać się w historii tego klubu. Będzie ku temu okazja. W ciągu takiego czasu zdobyć tyle, to coś pięknego.
Tym razem nietypowo. Puchar Polski w dwumeczu.
Szkoda, że jest dwumecz. Moim zdaniem mecz powinien odbyć się, na przykład, na Stadionie Narodowym. Należałoby go rozegrać przy pełnej publiczności i wyłonić zwycięzcę.
W finale zmierzycie się z Legią Warszawa.
Pierwszy mecz jest u nas i będziemy chcieli w nim strzelić bramkę i nie stracić gola. Spotkanie w Warszawie będzie bardzo ważne. Mamy nadzieję, że z tego pojedynku wyjdziemy zwycięsko.
Będzie większy luz jeśli chodzi o rozgrywki ligowe? Bo europejskie puchary macie już właściwie „zaklepane”.
Jednak nie wiadomo czy będziemy na „pudle”. Powalczymy o to. Legię ciężko dogonić, ale Lech Poznań może dogonimy.
Czytaj piłkarskie newsy w każdej chwili w aplikacji Ekstraklasa.net na iPhone'a lub Androida.