menu

Wszystkie tajemnice El Clasico, czyli recenzja książki "Barca vs Real. Wrogowie, którzy nie mogą bez siebie żyć"

7 września 2015, 23:20 | Grzegorz Ignatowski

Kiedy myślimy o El Clasico w głowie natychmiast pojawiają nam się obrazy odwiecznej rywalizacji, piłkarskiej wojny, a być może nawet nienawiści. Skąd to się wzięło? Dlaczego pojedynek Barcelony z Realem Madryt wywołuje skrajne emocje nie tylko w Hiszpanii, ale niemal pod każdą długością i szerokością geograficzną? Alfredo Relaño w książce "Barca vs Real. Wrogowie, którzy nie mogą bez siebie żyć" postanowił poszukać odpowiedzi na to pytanie.


fot. materiały prasowe

W tym miejscu idealnie pasuje słowo synergia. Dlaczego? Ponieważ rywalizacja pomiędzy Barceloną i Realem to coś więcej niż tylko walka na boisku. Można tu przytoczyć szereg przykładów, które ukazują w jaki sposób ta rywalizacja wykraczała daleko poza linie boiska, poza stadiony, a nawet poza granice Hiszpanii. I właśnie te poza boiskowe sprawy powodują, że rywalizacja pomiędzy Realem a Barceloną jest czymś więcej niż sumą wszystkich animozji, jakich w historii tych drużyn było bardzo dużo. Można w tym momencie zadać sobie pytanie, czy nie jest tak, że ta "nienawiść" była niezbędna, by zbudować markę najbardziej zaciekłej rywalizacji w historii futbolu?

Alfredo Relaño przytacza niemal wszystkie sytuacje, które podsycały rywalizację w El Clasico. Podaje znacznie więcej faktów, niż poprzednie książki, poruszające tę tematykę. Warto wspomnieć, że Relaño pełni obecnie funkcję dyrektora w madryckim dzienniku piłkarskim "As", a wcześniej pracował w Marce, czy El Pais, a przecież wszystkie te media zawsze trzymały stronę Realu Madryt. Jednak 64-letni dziennikarz ma też barcelońskie korzenie. Jego matka wychowała się w Barcelonie, stamtąd też pochodzą jego dwie ciotki. Czy dzięki temu dziennikarz rozumie więcej i lepiej postrzega rywalizacje między tymi klubami? Coś w tym jest, bo książka od początku do końca wydaje się być obiektywna.

Ten obiektywizm może jednak zostać odebrany negatywnie przez kibiców obu drużyn. Zarówno fani Realu jak i Barcelony mogą mieć problem z zaakceptowaniem tez, które obalają wiele mitów. No bo jak kibic Barcy ma pogodzić się z myślą, że reżim generała Franco wcale nie pomagał Realowi. Według autora obie strony w niektórych sytuacjach czerpały pewne korzyści, ale żaden klub nie cieszył się specjalnymi względami u dyktatora. Mało tego, sam Franco częściej pojawiał się na meczach Barcelony niż Realu Madryt. W innej części autor udowadnia, że sędziowie przez wiele lat faworyzowali Real, by w innych latach pomagać odnosić zwycięstwa Barcelonie. To odważne założenie i niejeden kibic powie, że to kłamstwo oraz brak obiektywizmu, ale Realño ma wystarczająco mocne argumenty, by to założenie obronić.

Kluczem do całej rywalizacji, przeradzającej się momentami w nienawiść są transfery, które wpłynęły na relacje między klubami. Historie z Rafą, Luisem Molownym, Ladislao Kubalą czy Alfredo Di Stefano są naprawdę kapitalne i każdy fan futbolu powinien się z nimi zapoznać. Oto fragment, w którym hiszpański dziennikarz opisuje niedoszły transfer Rafy z Realu do Barcelony: − W tamtym czasie zabronione było (jak niemal zawsze, ale rzadko kiedy to respektowano) nawiązywanie kontaktów z piłkarzami, którzy mieli ważną umowę z innym klubem, nie rozmawiało się uprzednio z jego władzami. Barca zainteresowała się Rafą i omijając zakaz skontaktowała się z zawodnikiem bezpośrednio. Rafa opowiedział o tym w Realu. A rozzłoszczony Santiago Bernabeu, zamiast zadzwonić do Barcelony. żeby zostawiła chłopaka w spokoju, postanowił zastawić pułapkę. Powiedział Rafie, aby udawał, że jest zainteresowany i kontynuował rozmowy. I tak Rafa, podążając za strategią prezesa, umówił się z sekretarzem generalnym Barcy Joaquinem Labueną w jednej z kawiarni przy Gran Vii. Przy stoliku obok Bernabeu posadził notariusza, który wysłuchał całej rozmowy, po czym sporządził protokół. Z nim w ręce udał się do federacji, gdzie złożył odpowiednie doniesienie, na skutek czego Labuena został zawieszony na dwa lata.

Najciekawsza jest opowieść o najbardziej kontrowersyjnym transferze na linii Barca - Real, którego bohaterem był Luis Figo. Z książki możemy dowiedzieć się jak wyglądały szczegóły transferu Portugalczyka, oraz przekonamy się, że sam zawodnik wcale nie był przekonany do zmiany barw klubowych.

Podsumowując, książka "Wrogowie, którzy nie mogą bez siebie żyć" jest już którąś z kolei pozycją w tematyce El Clasico, jednak jest ona bardziej szczegółowa i lepiej przygotowana niż wszystkie poprzednie. Relaño miał ogromną wiedzę dotyczącą tej rywalizacji, ale mimo tego przewertował masę źródeł dotyczących tej tematyki, a niektóre z nich nawet zacytował, co wpływa na poczucie wiarygodności. Mamy więc do czynienia ze zbiorem faktów, naświetlonych fachowym komentarzem i potwierdzonych fragmentami z gazet, czy innych książek, które ukazują jak dwie wielkie instytucje wykorzystały swoją rywalizację, żeby stworzyć potężną markę, jaką jest dziś El Clasico. Markę, którą wypracowały liczne nieporozumienia, wzajemne oskarżenia, często nienawiść, ale także wspaniali piłkarze, wielcy trenerzy i zapaleni kibice. Dla każdego, kto ogląda pojedynek tych dwóch drużyn, książka Alfredo Relaño jest pozycją obowiązkową.


Polecamy