Czy piłka nożna jest sprawiedliwe? To pytanie pozostawię bez odpowiedzi. Real kolejny raz znajduje sposób na odwiecznego rywala, a drugi raz na Atletico. W pierwszej lekcji w LM, która miała miejsce dwa lata temu, wystarczyła dogrywka. Tutaj musiała decydować seria rzutów karnych. A finał mógłby mieć inny przebieg, gdyby na początku drugiej połowy Antoine Griezmann wykorzystał rzut karny. Tak się jednak nie stało i kolejne trofeum LM trafia do gabloty na Santiago Bernabeu.
To tyle z mojej strony. Za wspólnie spędzony czas dziękuje Tomasz Górski i zapraszam na kolejne relacje NA ŻYWO w Ekstraklasa.net. Jutro m.in. przedostatnia kolejka I ligi. Dobranoc!