Liga Narodów. Polska - Walia. Karol Świderski: Ruszyłem nogą i jakoś to wpadło
Reprezentacja Polski pokonała Walię (2:1) w pierwszym meczu Ligi Narodów. Kolejny raz zwycięską bramkę zdobył Karol Świderski. - Trener dał mi kilka wskazówek przed wejściem. Powiedział, że wiem, jak strzelić gola - stwierdził Świderski w rozmowie z TVP Sport.
fot.
- Wszystko działo się bardzo szybko i do końca sam nie wiem, jak to strzeliłem. Ruszyłem nogą i jakoś to wpadło. Zawsze jest fajnie strzelić bramkę na swoim stadionie i dającą trzy punkty. Wchodziłem na boisko z myślą, żeby coś zrobić z przodu. Trener dał mi kilka wskazówek przed wejściem, jak się poruszać. Powiedział, że wiem, jak strzelić gola - przyznał 25-letni napastnik.
- Poprzednio nie było mnie na zgrupowaniu z powodu urazu i cieszę się bardzo, że trener dał mi szansę i pomogłem. Najważniejsze jest, że zdobywamy punkty, bo to się liczy najbardziej. Bramkę chciałbym zadedykować żonie i synkowi, który jest chory i ma gorączkę - zakończył Świderski.