menu

Kosta Runjaic zadowolony z początku przygotowań. A teraz to, co lubi

16 stycznia 2018, 14:57 | Jakub Lisowski

Dzień przed wylotem szkoleniowiec spotkał się z dziennikarzami, by podsumować pierwszy etap przygotowań zespołu oraz przedstawić sytuację kadrową. Kosta Runjaic mówił o…

Kosta Runjaic - trener Pogoni Szczecin.
Kosta Runjaic - trener Pogoni Szczecin.
fot. Sebastian Wołosz

Pierwszych zimowych sparingach
Jestem zadowolony z tych spotkań i pierwszej części treningów. Od początku przygotowań postawiliśmy na intensywne treningi i dopiero wtorek był pierwszym dniem wolnym zimą dla zawodników. Spotkań nie trzeba oceniać zbyt pozytywnie i zbyt negatywnie. Chciałem zobaczyć, jak zawodnicy się poruszają, jak myślą na boisku. Omówiliśmy sobie to, co chcemy wprowadzić do gry. Podczas obu meczów było zimno, tym bardziej się cieszę, że tyle kibiców przyszło na spotkania. Przyznam, że same wyniki mają dla mnie drugorzędne znaczenie. Z Błękitnymi było bardziej ostro, oba zespoły grały agresywnie, a z Chojnicami dobrze wyglądaliśmy w ataku pozycyjnym, dobrze prezentowaliśmy się posiadając piłkę. Negatywnie oceniam straconą bramkę, bo chcieliśmy zachować czyste konto. Zależy nam na dobrej defensywie w ligowych meczach. Ogólnie – wszystko, co sobie zaplanowaliśmy na ten pierwszy okres – wykonaliśmy.

Testach wytrzymałościowych
Przerwa w rozgrywkach była krótka, ale wystarczająca, by dać zawodnikom trochę wolnego ze wskazówkami, co mają samodzielnie robić. Już w końcówce jesieni byli w dobrej sytuacji fizycznej. Testy wypadły dobrze, pokazały tendencję wzrostową w porównaniu z poprzednimi wynikami.

Nowych piłkarzach w składzie
Trzech zawodników od nas odeszło, trzech przyszło. Jesteśmy przekonani, że nam pomogą, może nie od razu, ale trochę dłużej na to poczekamy. Podkreślam duże zaufanie do obecnej drużyny. Zespół nie jest liczny, ale ma dobrą jakość i wielu graczy rozwija się. Trzeba ich wspierać i wykorzystać posiadane rezerwy.

Kolejnych wzmocnieniach
Szukamy. Oceniamy jakość, osobowość, to, by zawodnicy pasowali do naszego stylu gry. Sporo czynników bierzemy pod uwagę, ale nie jest łatwo kogoś przyciągnąć do Szczecina. Na pewno chciałbym jeszcze wzmocnić ofensywę, ale nie powiem na jaką konkretnie pozycję. To zależy, kto ma piłkę i gdzie ona jest. Ważne, by taki piłkarz potrafił atakować, ale i bronić. Rozmawiałem z Manuelem Torresem, ale nie udało się porozumieć. Wiem, że podpisał umowę na Cyprze. Były też i inne rozmowy, najczęściej sondowałem tylko, czy byliby skłonni do nas przyjechać. 90 procent energii przeznaczam jednak na pracę z obecnym zespołem, bo nie jestem zwolennikiem zakłócenia harmonii w zespole. Dodam jednak, że podczas obozu przyjedzie do nas jeden piłkarz na testy. Może być tak, że kadra na wiosnę jest już zamknięta, choć w piłce nie ma słowa „nigdy”.

Obozie w Belek
Zabieramy 24 zawodników w tym 4 z akademii, którzy według nas mają spory potencjał. Drużyna jest jaka jest, więc to szansa dla młodych. Nie patrzę na nich jako wzmocnienie zespołu teraz, bo dwóch z nich to 17-letni chłopcy. W Turcji będą trzy dni meczowe – będziemy grać po dwa mecze dziennie, by zawodnicy pograli przez 90 minut. Główny akcent położymy na elementy taktyczne. Niespodzianek nie planuję. Popracujemy nad naszą świadomością, rozpoznawaniem schematów gry, a także nad ofensywą i defensywą. Będziemy mieć do dyspozycji fajny, sportowy hotel i zapleczem i boiskiem z murawą.


Alexis Sanchez zamiast Manchesteru City, wybierze United?


Polecamy