menu

Kto będzie grał w „11”? Coraz mniej niewiadomych w Pogoni

25 stycznia 2019, 18:00 | Jakub Lisowski

Piłka nożna. Drużyna Pogoni Szczecin powinna już być w sobotę w domu. Zgrupowanie w tureckim Belek ma zaprocentować w lidze.

Adam Buksa był jednym z czterech piłkarzy, którzy najwięcej grali w Belek
Adam Buksa był jednym z czterech piłkarzy, którzy najwięcej grali w Belek
fot. Wiola Ufland/pogonszczecin.pl

Zacznijmy od niepokojących wieści. Pechowiec zimy - niestety, Soufian Benyamina. Niemiecki napastnik już obóz w Pogorzelicy zakończył z urazem stopy. Wydawało się, że jest to drobna sprawa, ale Benyamina nie zagrał w żadnym meczu kontrolnym i szybciej od kolegów wrócił do Szczecina na leczenie. Problemy mają też skrzydłowi - Spas Delew i Santeri Hostikka. Drużyna natrafiła też na kapryśną pogodę i sztab musiał na bieżąco modyfikować plan treningowy.

Zyski z Belek poznamy dopiero w lidze, ale kilku zawodników zakończyło obóz z plusem. Wydaje się, że na kilku pozycjach rywalizacja jest zakończona. W bramce - Łukasz Załuska, środek obrony - Sebastian Walukiewicz, środkowi pomocnicy - Tomas Podstawski i Kamil Drygas, atak - Adam Buksa. Na pozostałych pozycjach trwa rywalizacja, ale wydaje się, że na prawej obronie będzie grał Jakub Bartkowski, partnerem Walukiewicza zostanie Mariusz Malec. Lewa obrona - szanse Matyni i Nunesa są równe. Z obsadą pozostałych pozycjach wszystko uzależnione jest od zdrowia. Zdrowi Delew i Hostikka mogą wypełnić skrzydła, a ofensywnym pomocnikiem może być Iker Guarrotxena lub Radosław Majewski. Naciskają też mocno Zvonimir Kozulj i Sebastian Kowalczyk. Jest też dość szeroka grupa młodych, a z nich najbliżej gry jest Adrian Benedyczak - który jest napastnikiem nr 2, gdy kontuzję leczy Benyamina.

W Belek trener Kosta Runjaic starał się sprawiedliwie dzielić minutami. Najwięcej pograli Drygas, Guarrotxena, Kozulj i Buksa. W czterech sparingach pokazali się Hubert Sadowski i Michał Żyro, a najmniej okazji mieli młodzi - Kozłowski, Turski i Grobelny.

- Praca w trakcie zgrupowania była intensywna. Staraliśmy prezentować się jak najlepiej, ale nie udało się zwyciężyć ani razu. Są też plusy, bo wiemy, że jest jeszcze dużo do zrobienia. Mamy na to czas. Dwa tygodnie to wystarczający okres - mówi pomocnik Tomas Podstawski dla klubowego serwisu.

Do wtorku Portowcy będą mieć wolne. Później będą trenować w Szczecinie i w kolejną sobotę zagrają z mocnym Broendby Kopenhaga. To będzie ostatni sprawdzian przed spotkaniem z Lechią Gdańsk (9 lutego), które rozpocznie piłkarską wiosnę.

WIDEO: Nie wyróżniał się, a mimo to zrobił wielką karierę. Sibik o Piątku: Nigdy nie narzekał, robił swoje
[xlink]f18ff6d9-d13b-13ac-f285-73e08707ad94,35b1f020-e63f-e0f4-b5cf-536f69d3ec05[/xlink]


Polecamy