Motor Lublin zakończył nieudany sezon remisem w Ostrowcu Świętokrzyskim z KSZO
W ostatnim spotkaniu trzeciej ligi sezonu 2017/18, Motor Lublin zremisował na wyjeździe z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 1:1. Przypomnijmy, że przed sezonem głównym faworytem do awansu był Motor, który miał rywalizować ze Stalą Rzeszów. Ostatecznie promocję do wyższej klasy rozgrywkowej wywalczyła inna ekipa ze stolicy Podkarpacia – Resovia.
fot.
KSZO Ostrowiec Świętokrzyski – Motor Lublin 1:1 (0:1)
Bramki: Persona 69 – Kursa 21 z rzutu karnego
Motor: Socha – Kraśniewski, Kursa, Cichocki (46 Dobrzyński), Kumoch (65 Buczek), Szkatuła, Tymosiak (89 Kamiński), Majkowski (76 Dusiło), Rak (56 Michota), Nowak, Kozban
Żółta kartka dla Motoru: Szkatuła
Sędziował: Mariusz Myszka ze Stalowej Woli
Sobotnie starcie miało tylko prestiżowe znaczenie. Przed meczem wiadomo było, że Motor zakończy zmagania na drugiej pozycji, a ekipa z Ostrowca Świętokrzyskiego będzie pozycję niżej. Piotr Zasada, trener żółto-biało-niebieskich znów dokonał kilku zmian w podstawowym składzie. W lubelskiej ekipie pojawiło się kilku młodzieżowcu, w tym między innymi debiutujący w seniorach Maciej Kraśniewski, a w wyjściowej jedenastce i na ławce rezerwowych zabrakło wielu doświadczonych zawodników.
W pierwszych minutach spotkania toczącego się w upalnej pogodzie nie działo się nic ciekawego. Motor grający w eksperymentalnym zestawieniu miał lekką przewagę, ale nie przekładało się to na klarowne sytuacje do strzelenia goli.
Pierwszy celny strzał oddali przyjezdni, jednak piłka po uderzeniu Kamila Majkowskiego w 15. min. przeszła nad poprzeczką bramki. Za chwilę było identycznie po "lobie" Konrada Nowaka.
Żółto-biało-niebiescy wciąż atakowali. Wykonywali kilka rzutów rożnych z rzędu, ale wciąż było 0:0. W 20. min. arbiter wskazał na "wapno" a pewnym strzałem z 11 metrów piłkę skierował do siatki Radosław Kursa.
Motor nie zadowolił się skromnym prowadzeniem i wciąż napierał. W 29. min. uderzał Dmytro Kozban, ale bramkarz KSZO końcami palców przeniósł piłkę nad poprzeczką. Następnie minimalnie niecelną "przewrotkę" wykonał Nowak.
Następnie przeważali miejscowi. Jednak albo strzelali niecelnie, albo na posterunku był Paweł Socha. Wynik w tej części potyczki nie uległ już zmianie.
Druga odsłona potyczki (w Motorze zadebiutował junior Rafał Dobrzyński) rozpoczęła się od akcji ekipy z Ostrowca Świętokrzyskiego. Ale zagrożenia pod lubelską bramką w zasadzie nie było. Po przeciwnej stronie boiska golkipera KSZO mógł pokonać Przemysław Szkatuła.
W 69. min. był już remis. Sochę strzałem z dystansu pokonał Tomasz Persona.
Gospodarze mogli wyjść na prowadzenie, ale w 73. min. Socha dobrze interweniował. Obydwie ekipy mogły jeszcze zmienić wynik, ale ostatecznie spotkanie zakończyło się podziałem punktów.
Nie wiadomo jeszcze jaka będzie przyszłość lubelskiego klubu. Za kilka dni zaplanowana jest Rada Nadzorcza Motoru S.A. (z udziałem przedstawicieli miasta Lublin, głównego akcjonariusza Motoru) i być może wtedy poznamy pierwsze decyzje. Ważą się losy między innymi prezesa Leszka Bartnickiego, trenera Piotra Zasady, a także kilku piłkarzy.
Do drugiej ligi awansowała Resovia. Z czwartym poziomem rozgrywkowym pożegnały się Karpaty Krosno, MKS Trzebinia, Unia Tarnów i JKS Jarosław.
To dobra wiadomość dla kibiców zespołów z naszego regionu. Spadkiem zagrożone było Podlasie Biała Podlaska, ale podopieczni Tomasza Złomańczuka mimo porażki ze Stalą w Rzeszowie, dzięki korzystnym wynikom pozostałych spotkań, utrzymali się w trzeciej lidze. Oznacza to, że w sezonie 2018/19 (prowadził go będzie Małopolski ZPN) nasze województwo będzie miało aż siedmiu przedstawiciele. To Wisła Puławy (spadkowicz z drugiej ligi), Stal Kraśnik (awansowała z czwartej ligi), oraz Motor, Podlasie, Orlęta Radzyń Podlaski, Avia Świdnik i Chełmianka.
Pozostałe wyniki 34. kolejki trzeciej ligi grupy IV
Avia Świdnik – Karpaty Krosno 1:1
Orlęta Radzyń Podlaski – Unia Tarnów 4:1
Chełmianka – Spartakus Daleszyce 3:2
Stal Rzeszów – Podlasie Biała Podlaska 5:1
Podhale Nowy Targ – Resovia 1:3
Wólczanka Wólka Pełkińska – JKS Jarosław 2:3
Wiślanie Jaśkowice – Soła Oświęcim 2:0
Wisła Sandomierz – MKS Trzebinia 2:0