menu

Mecz GKS Tychy - MKS Kluczbork ONLINE. Gdzie oglądać w telewizji? TRANSMISJA TV NA ŻYWO

11 marca 2017, 09:54 | Szymon Kastelik

Mecz GKS Tychy - MKS Kluczbork ONLINE. Już dzisiaj zmierzą się ze sobą najgorsze, jeśli patrzeć na tabelę, drużyny Nice I Ligi: GKS Tychy i MKS Kluczbork. Mecz ten będzie bardzo istotny dla obu ekip, jeżeli będą chciały myśleć pozytywnie o utrzymaniu się w lidze.

Mecz GKS Tychy - MKS Kluczbork ONLINE
Mecz GKS Tychy - MKS Kluczbork ONLINE
fot. Arkadiusz Gola / Polska Press

Mecz GKS Tychy - MKS Kluczbork ONLINE


Już dziś o godzinie szesnastej na Stadionie Miejskim w Tychach zmierzą się aktualnie najgorsze drużyny Nice I Ligi: miejscowy GKS i MKS Kluczbork. Będzie to zapewne jeden z najważniejszych pojedynków dla obu zespołów w tym sezonie. Wyłącznie zwycięstwo pozwoli pierwszej, jak i drugiej ekipie myśleć realnie o utrzymaniu się w lidze. Zwłaszcza, że obie strony nie zaliczyły udanego powrotu po przerwie zimowej.

Na otwarcie rundy wiosennej GKS Tychy przegrał na wyjeździe z Górnikiem Zabrze 0:1 po niezbyt rewelacyjnym spotkaniu. W podobnym stylu zaprezentowała się drużyna z Kluczborka, która w ubiegłą sobotę uległa u siebie 0:1 Stali Mielec. Tym samym obydwa zespoły „umocniły” swoje pozycje na dnie tabeli. MKS Kluczbork po dwudziestu meczach zajmuje ostatnie miejsce z dwunastoma punktami na koncie, zaś tuż nad nim są tyszanie, którzy posiadają siedemnaście oczek na koncie, ale mają także jeden zaległy mecz do rozegrania.

Słusznie można nazwać ten pojedynek bitwą o wszystko, ponieważ bezpieczne, czternaste miejsce w tabeli znajduje się coraz dalej od obu klubów. Mimo że w Tychach kibice będą świadkami starcia najsłabszych (jak dotychczas) drużyn ligi, to waga spotkania może wreszcie popchnie piłkarzy z obu obozów do pokazania, iż na serio potrafią grać w piłkę kopaną. Bo trudno to przyznać po pojedynkach, które miały miejsce tydzień temu. GKS Tychy być może przegrało tylko 0:1 z Górnikiem Zabrze i to jeszcze po fenomenalnym uderzeniu Wolsztyńskiego, jednak było samo sobie winne tego wyniku, bo ani nie chciało za bardzo atakować, ani też nie radziło sobie dobrze w obronie. Ponieważ gdyby Górnik miał odpowiednich zawodników z przodu, mógłby spokojnie zwyciężyć wyższym rezultatem. Podobna rzecz ma się do MKS-u Kluczbork, który naprawdę mógł poprawić sobie sytuację już na samym początku wiosny, bowiem grał z równie źle spisującą się Stalą Mielec. No niestety, porażka jeszcze bardziej pogmatwała sprawę tegoż zespołu.

Wydaje się, że faworytem w sobotnim meczu jest GKS Tychy, który rozegra pierwszy mecz w rundzie wiosennej przed swoją publicznością. Jest to pewien atut dla Trójkolorowych, gdyż w tym sezonie GKS-owi gra idzie lepiej na swojej murawie niż na obcej. Ponadto tyszanie zagrają przecież z przeciwnikiem, który do tej pory wygrał jedynie jedno spotkanie i to we wrześniu, czyli prawie sześć miesięcy temu. Oprócz tego do Tychów przybyli wielce interesujący zawodnicy, którzy mogą pochwalić się pewnym doświadczeniem w profesjonalnej piłce, zaś zimowe okno transferowe w wykonaniu MKS-u Kluczbork nie było rewelacyjne. Trochę trudno myśleć o uratowaniu się przed spadkiem, jeżeli ściąga się do zespołu piłkarzy z niższych lig, albo Niemca, który grał na piątym poziomie rozgrywkowym w Niemczech – tylko młody napastnik Maciej Załęcki, wypożyczony z Korony Kielce, wygląda na jedyny rozsądny ruch ze strony Kluczborka.

Ale chociaż między tymi drużynami są wyraźne różnice, to warto zaznaczyć, że w ich pierwszym meczu, który odbył się 20 sierpnia, padł remis 1:1. A porównując kadry z początku sezonu i z teraz, to nie widać większych zmian, przynajmniej jeżeli chodzi o pierwsze jedenastki. Znaczne rewolucje zaszły natomiast w sztabach szkoleniowych, ponieważ ani Mirosław Dymek nie prowadzi już MKS-u, ani Kamil Kiereś nie prowadzi GKS-u. Remis z czwartej kolejki potwierdza, że nieprzypadkowo oba kluby sąsiadują ze sobą na samym dnie. Pozytywną informacją dla GKS-u Tychy może być fakt, że za kartki będzie pauzować jeden z głównych piłkarzy Kluczborka – Kamil Nitkiewicz, który w poprzednim sezonie reprezentował przecież Trójkolorowych. Ale same Tychy także będą osłabione, bo zabraknie Mateusza Mączyńskiego, który też ma na swoim koncie za dużo żółtych kartoników.

Co by nie opowiedzieć o tym meczu, to wiadome jest na pewno, że GKS Tychy i MKS Kluczbork muszą zwyciężyć, jeżeli chcą mieć jeszcze regularny dopływ świeżego tlenu. Także remis kompletnie odpada, bo po takim rezultacie obie ekipy zaczną dusić się razem. Dlatego rzeczywiście będzie to bardzo ważny mecz dla podopiecznych Jurija Szatałowa i Tomasza Asenskiego.

Mecz GKS Tychy - MKS Kluczobr TRANSMISJA TV


Polsat Sport nie przeprowadzi transmisji na żywo z tego spotkania. Zapraszamy na relację tekstową do GOL24.pl

1. LIGA w GOL24


Więcej o 1. LIDZE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy

Najlepsze piłkarskie newsy - polub nas!


Polecamy