menu

Jurij Szatałow: Nie jesteśmy Barceloną, nie będziemy mieć zawsze przewagi

12 marca 2017, 15:39 | Mateusz Godyla

Jurij Szatałow w końcu zdobył pierwsze punkty jako szkoleniowiec GKS-u Tychy. Zwycięstwo nad MKS-em Kluczbork rodziło się w bólach ale to podopieczni trenera z Rosji po ostatnim gwizdku sędziego mogli dopisać 3. punkty do swojego dorobku. Hat-trickiem w Tychach popisał się Jakub Świerczok z którym trener pracował już wcześniej w Łęcznej. Oto co Jurij Szatałow powiedział po zwycięskim meczu.

Jurij Szatałow
Jurij Szatałow
fot. Lucyna Nenow / Polska Press

Jurij Szatałow (GKS Tychy) - Pierwsza połowa na pewno nam się nie udała. Mieliśmy problemy z przedostaniem się przez linię obrony przeciwnika oraz z kryciem gdy przeciwnik wychodził z kontratakiem. Wydaje mi się, że zabrakło nam odrobinę koncentracji. Po przerwie zespół był już bardziej skoncentrowany, zebrał się i tutaj chwała chłopakom, że pokazali swoje umiejętności, chęć wygrania meczu. Każdy mecz będziemy musieli wyrywać rywalowi z gardła. Nie jesteśmy Barcelona i nie będziemy mieli przewagi nad każdym zespołem ale na pewno będziemy walczyć do ostatniej minuty i zbierać punkty.

Na pomeczowej konferencji smutku nie krył również trener MKS-u Kluczbork.
Widocznie niepocieszony Tomasz Asensky (MKS Kluczbork) - Był to mecz o dużym ciężarze gatunkowym. Wszyscy byli świadomi tego, piłkarze obu zespołów, trenerzy, sztaby szkoleniowe i kibice o jaką stawkę jest ten mecz. Mogło zostać tutaj dwóch rannych albo jeden wygrany i jeden zabity. W tym przypadku to my jesteśmy tym trafionym.
Jedyne co mi pozostało to mogę podziękować chłopakom, że zostawili dużo serca. Trenujemy bardzo ciężko i staramy się realizować to później w meczu. Niestety czegoś nam zawsze brakuje i nie opuszcza nas też pech.
Nie mam pretensji do arbitra mimo, że Chałas skakał tyłem to ręka była. Mieliśmy swoje sytuacje, dwukrotnie prowadziliśmy. Przy 1-0 świetnie wykonany rzut wolny przez Grzeszczyka. Później wychodzimy na prowadzenie 2-1 i jesteśmy w sytuacji gdzie możemy skupić się na kontrataku. Essam mógł strzelić na 3-1 ale za bardzo wypuścił sobie piłkę do środka i przegrał ten pojedynek. Szkoda na pewno sytuacji Tomka Chałasa bo przy stanie 2-2 za szybko straciliśmy kolejną bramkę. Po przerwie mogliśmy odzyskać prowadzenie ale jakimś cudem piłkę z linii bramkowej wybijają obrońcy. Niestety w konsekwencji tracimy 3. i 4. bramkę. Odkryliśmy się i zagraliśmy va bank i tak to się skończyło...

<script type="text/javascript" src="http://widget.ekstraklasa.net/js/w.js#scorebox.html?mecz_id=577108b780557d2b16d0eb92&c=0&h=458&w=740"></script>

1. LIGA w GOL24


Więcej o [a]http://www.gol24.pl/1-liga;1. LIDZE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy[/a]

Najlepsze piłkarskie newsy - polub nas!

<iframe src="https://www.facebook.com/plugins/page.php?href=https%3A%2F%2Fwww.facebook.com%2FGOL24pl%2F&tabs&width=500&height=154&small_header=true&adapt_container_width=true&hide_cover=false&show_facepile=true&appId=351934488211361" width="500" height="154" style="border:none;overflow:hidden" scrolling="no" frameborder="0" allowTransparency="true"></iframe>


Polecamy