Lech - Ruch LIVE! Kto pierwszy się podniesie?
Czwarty zespół poprzedniego sezonu podejmuje na własnym boisku wicemistrza Polski w jednym z najciekawszych spotkań pierwszej kolejki nowego sezonu. Po ostatnich porażkach w eliminacjach Ligi Europejskiej, a Lech również w Pucharze Polski, oba zespoły mają sporo do udowodnienia swoim kibicom. Komu uda się odbudować zaufanie fanów? Relacja NA ŻYWO od 18 w Ekstraklasa.net.
W przerwie letniej sytuacja w obu klubach była diametralnie różna. Trener Mariusz Rumak zmuszony był dokonać gruntownej przebudowy zespołu po tym, jak Poznań opuściło siedmiu zawodników, w sporej części grających dotychczas w podstawowym składzie. W ich miejhsce sprowadzono trzech nowych graczy: Kebbę Ceesaya, Gergo Lovrencsicsa i Łukasza Trałkę, z wypożyczenia wrócili Bartosz Bereszyński i Jakub Wilk (ten drugi dostał wolną rękę w poszukiwaniu nowego klubu). Ponadto z pierwszyjm zespołem trenuje kilku zawodników z Młodej Ekstraklasy, którzy jednak na razie nie mają większych szans na grę.
Ruch przede wszystkim stracił trenera. W klubie nie zdecydowano się z tego powodu na rewolucję i nowego selekcjonera reprezentacji Polski Waldemara Fornalika zastąpił jego brat Tomasz, pracujący w Chorzowie jako drugi szkoleniowiec od 2006 roku. Z istotnych zawodników zespół opuścił w zasadzie tylko Rafał Grodzicki, do tego karierę zakończył będący już ikoną klubu z Cichej Wojciech Grzyb. Do Chorzowa trafili wartościowi zawodnicy, z Maciejem Sadlokiem, Pavlem Sultesem i Mindaugasem Panką na czele. Większych zmian personalnych w składzie nie było, a wydaje się, że te, które zaszły, powinny jeszcze podnieść jakość gry chorzowskiego zespołu.
Pytanie jak w tym wszystkim odnajdzie się młodszy z braci Fornalików. 39-letni Tomasz pracował dotychczas wyłącznie jako asystent, teraz został rzucony od razu na głęboką wodę, bo ma poprowadzić zespół, aspirujący do miejsc w czubie tabeli. Podobnie było kilka miesięcy temu z Rumakiem, który świetnie zastąpił Jose Mari Bakero i poprowadził poznański zespół do gry w europejskich pucharach. Inna sprawa, że Lech za dużo się w Europie nie nagrał, podobnie zresztą jak i Ruch. Pojedynek młodych trenerów będzie dość ciekawym aspektem sobotniego meczu, pokazuje to również pewną tendencję, zmianę pokoleniową, zachodzącą w Ekstraklasie. Coraz mniej mamy starszych trenerów (pozostali już tylko Orest Lenczyk i Bogusław Kaczmarek, ewetualnie do tej grupy można zaliczyć jeszcze Adama Nawałkę), teraz kluby stawiają na młodych szkoleniowców. Może to jest jakaś droga do podniesienia poziomu polskiej piłki?
Atutem Ruchu będzie na pewno duet napastników. Takich dwóch jak Arkadiusz Piech i Maciej Jankowski nie ma w Poznaniu ani jednego. Trener Rumak musi stawiać na nieskutecznych Bartosza Ślusarskiego i Voji Ubiparipa, albo grać bez nominalnego napastnika z trójką ofensywną Tonew, Lovrencsics, Możdżeń. Na przedmeczowej konferencji prasowej szkoleniowiec Lecha wyjaśniał, na czym polegają zalety i wady tych dwóch ustawień, szczegółowo można przeczytać o tym tutaj:
Mariusz Rumak analizuje sytuację w Lechu. "Słowa nic nie zmienią, musimy zacząć działać"
Przed rozpoczęciem meczu ciężko wskazać faworyta. Ciekawszych transferów dokonał Ruch, ale nie wiadomo, jak na psychikę chorzowian wpłynęło lanie w Pilznie. Z kolei Lechici odpadli ostatnio z Ligi Europejskiej i Pucharu Polski, ale o tym zadecydowały mecze wyjazdowe, u siebie "Kolejorz" wygrał wszystkie oficjalne spotkania w tym sezonie, nie tracąc w nich nawet bramki. Wkrótce przekonamy się, czyje atuty przesądzą i kto okaże się lepszy w tym starciu.
Zagłosuj w naszej sondzie! Kto wygra sobotnie spotkanie?