menu

Oceniamy Koroniarzy po remisie z Wisłą Płock. Kto zawalił mecz, a kto wpisał się do historii?

10 grudnia 2018, 08:15 | saw

Piłkarze Korony Kielce zremisowali w sobotę wygrany mecz z Wisłą Płock, gdyż drugiego gola stracili już w doliczonym czasie i ostatecznie było 2:2. Kto w tym meczu wypadł najsłabiej i nie pomógł drużynie, a kto prezentował się przyzwoicie? Kto na stałe wpisał się do historii kieleckiego klubu? Dziś oceniamy piłkarzy Korony po sobotnim spotkaniu na Suzuki Arenie. W zespole i wśród kibiców jest niedosyt, bo spotkanie było do wygrania.

Piłkarze Korony Kielce zremisowali w sobotę wygrany mecz z Wisłą Płock, gdyż drugiego gola stracili już w doliczonym czasie i ostatecznie było 2:2. Kto w tym meczu wypadł najsłabiej i nie pomógł drużynie, a kto prezentował się przyzwoicie? Kto na stałe wpisał się do historii kieleckiego klubu? Dziś oceniamy piłkarzy Korony po sobotnim spotkaniu na Suzuki Arenie. W zespole i wśród kibiców jest niedosyt, bo spotkanie z pewnością było do wygrania.
fot. Sławomir Stachura
Przy pierwszej i drugiej bramce niewiele miał do powiedzenia. Strzały Gruzina były bardzo precyzyjne. Koledzy z defensywny w sobotę mu nie pomogli.
fot. Sławomir Stachura
Przy pierwszej straconej bramce dał się przepchnąć Merebaszwiliemu. W innych sytuacjach było dobrze, choć kapitana Korony na pewno stać na więcej. Grał ofensywnie.
fot. Sławomir Stachura
Zdobył swoją pierwszą bramka w barwach Korony i wpisał się do historii kieleckiego klubu. Był w sobotę najlepszy w kieleckiej drużynie.
fot. Sławomir Stachura
Poprawny występ Senegalczyka, ale grał już znacznie lepsze mecze w Koronie.
fot. Sławomir Stachura
Był trochę elektryczny i niepotrzebnie złapał kartkę. To sprawiło, że wcześnie musiał opuścić boisko. Przed przerwą ładnie uderzył, ale bramkarz Wisły był czujny.
fot. Sławomir Stachura
Zszedł w przerwie, bo mógł osłabić zespół. Miał już żółtą kartkę i pachniało czerwoną. To był słaby mecz Chorwata.
fot. Sławomir Stachura
Przeciętny mecz Kuby, który wyraźnie stracił ostatnio pewność siebie. Nie jest tak kreatywny, jak na początku sezonu.
fot. Sławomir Stachura
Słoweniec starał się, ale w sobotę niewiele mu jednak wychodziło. Znikał z boiska na całe minuty.
fot. Sławomir Stachura
Inicjował akcje, w drugiej połowie wyprowadził dwie dobre kontry. Szkoda, że nie wykorzystali tego koledzy. Był aktywny.
fot. Sławomir Stachura
Strzelił pięknego gola, po przerwie było trochę gorzej, choć przez cały mecz biegał za dwóch i solidnie pracował.
fot. Sławomir Stachura
Miał dwie dobre okazje po przerwie, a jedną znakomitą I nic. Asysta przy golu Możdżenia.
fot. Sławomir Stachura
Wszedł po przerwie, ale wypadł przeciętnie. Miał okazję na bramkę, ale spudłował.
fot. Sławomir Stachura
Szału nie było, ale potrafił zastąpić Michała Gardawskiego
fot. Sławomir Stachura
Grał zbyt krótko, żeby go ocenić. Wszedł bronić wyniku, ale nic z tego nie wyszło.
fot. Sławomir Stachura
1 / 15

Polecamy