menu

GKS Tychy: Latal za Szatałowa?

9 października 2017, 20:41 | Tomasz Kuczyński

We wtorek w GKS Tychy dojdzie do spotkania prezesa Grzegorza Bednarskiego ze sztabem szkoleniowym pierwszoligowej drużyny tego klubu.

Trener GKS Tychy Jurij Szatałow.
Trener GKS Tychy Jurij Szatałow.
fot. Marzena Bugala- Azarko / Polska Press

GKS Tychy przegrał trzeci mecz z rzędu. Po wyjazdowej porażce z Górnikiem Łęczna 0:1, u siebie z Pogonią Siedlce 2:3 i w piątek w Legnicy z Miedzią 1:2 posada trenera Jurija Szatałowa wydaje się bardzo zagrożona. Tyszanie w 12 meczach zdobyli 14 punktów i mają tylko dwa punkty przewagi nad strefą spadkową. Przed sezonem w Tychach mówiło się o ataku na Lotto Ekstraklasę…

Po przegranej z Miedzią, która kosztem GKS-u przerwała serię trzech porażek, trener Szatałow znów musiał analizować przyczny porażki.

- Pierwsze 20 minut zaczęliśmy bardzo dobrze, zdobyliśmy bramkę. Strata bramki źle na nas zadziała, zaczęliśmy grać bardzo nerwowo, mieliśmy dużo strat w środku. Miedź czasami prowadziła atak pozycyjny, ale myślę, że wyprowadzaliśmy dosyć groźne, szybkie ataki. W drugiej połowie gra z jednej i drugiej strony się złamała. Na pewno kontra Miedzi w 70. minucie była zabójcza. To nasz minus, że nie potrafimy utrzymać remisu i to na pewno wpływa na nastroje zawodników - stwierdził Ształow.

Marnym pocieszeniem na wspomniane nastroje tyszan była ocena trenera Miedzi Dominika Nowaka dotycząca GKS-u: - Moim zdaniem z tych wszystkich zespołów, które gościliśmy, to był najlepszy zespół. Miał swój wyrazisty styl, miał swoje założenia taktyczne. Mecz stał na bardzo wysokim poziomie.

W Legnicy działacze wytrzymali i nie pożegnali się z trenerem Nowakiem po trzech porażkach z rzędu. W Tychach już przed sezonem słychać było o przymiarkach do zmiany trenera. Padały nazwiska Macieja Bartoszka i Waldemara Fornalika. Teraz pojawia się kandydatura byłego trenera Piasta Gliwice Radoslava Latala. Czech rozstał się z gliwickim klubem na początku marca. Piast poinformował wtedy o rozwiązaniu umowy ze szkoleniowcem. Przyczyną miał być brak aktualnej licencji na prowadzenie zespołu w Ekstraklasie. Latal się z tym nie zgodził, bo przedłużył licencję UEFA Pro w czeskiej federacji i skierował sprawę do Piłkarskiego Sądu Polubownego.

Czy Radoslav Latal poprowadzi GKS Tychy w sobotę z Puszczą Niepołomice czy Jurij Szatałow dostanie jeszcze szansę? We wtorek wszystko powinno się wyjaśnić.

Nieoficjalnie wiadomo, że tyscy działacze chcą rozwiązać kontrakt z Szatałowem za porozumienem stron.

Radoslav Latal dziś widziany w Tychach. Nie do końca jestem przekonany czy to taka dobra opcja dla GKS-u.— Grzegorz Garbacik (@grzesgarbacik) 9 października 2017


Polecamy