menu

Cel "Stalówki" - zemsta na „Torfiorzach”

15 kwietnia 2017, 11:30 | Grzegorz Lipiec

Dzisiaj Stal Stalowa Wola zagra u siebie z GKS-em Bełchatów. Drużyna Rafała Wójcika liczy na pierwsze wiosenne zwycięstwo.

Stal Stalowa Wola wiosną nie spisuje się zbyt dobrze. W naszej ekipie wierzą, że w końcu uda się zwyciężyć
Stal Stalowa Wola wiosną nie spisuje się zbyt dobrze. W naszej ekipie wierzą, że w końcu uda się zwyciężyć
fot. Tadeusz Klocek

O godzinie 16 na stadionie przy ulicy Hutniczej spotkają się ze sobą miejscowa Stal Stalowa Wola oraz GKS Bełchatów. Oba zespoły mają w tym sezonie jeden cel: utrzymać się w drugiej lidze. Jak na razie lepiej wygląda sytuacja bełchatowian, którzy wiosną wygrali cztery z sześciu spotkań, czyli zgromadzili aż 12 punktów.

Dorobek Stalówki jest o wiele bardziej skromniejszy, bo podopieczni trenera Rafała Wójcika jeszcze w tym roku nie cieszyli się z ligowej wygranej, a trzy remisy i trzy porażki nie przynoszą chluby zielono-czarnym. Jesienią „Torfiorze” rozbili Stalówkę na własnym stadionie aż 5:1. Jedno trafienie dla naszego zespołu zaliczył Adrian Dziubiński, który teraz wraca do kadry meczowej po dwóch spotkaniach pauzy za czerwoną kartkę, którą zobaczył w starciu z Rozwojem Katowice.

- W Bełchatowie szybko dostaliśmy dwa gongi i trudno było nam się podnieść z tak grającym rywalem. Ten mecz nam nie wyszedł, ale też uważam, że był to zbyt surowy wymiar kary - przypomina Adrian Dziubiński, pomocnik Stalówki. Za Stalówką nie będzie przemawiała także historia. Do tej pory zielono-czarni wygrali z GKS-em zaledwie dwa mecze. Po raz ostatni udało się pokonać bełchatowian... 21 kwietnia 1993 roku! Stal wygrała wtedy 1:0.

W kadrze Stali zabraknie Kamila Jonkisza, który musi pauzować za nadmiar żółtych kartek.

MAGAZYN SPORTOWY24 - RAFAŁ JACKIEWICZ PROSTO Z MOSTU

[wideo_iframe]//get.x-link.pl/33847130-a659-151e-604b-b5fe685c6221,99390acc-1e81-9173-f70e-ba98f1a8b06f,embed.html[/wideo_iframe]


Polecamy