Znicz-Widzew. Łodzianie zapewniają, że jadą do Pruszkowa po dwunaste zwycięstwo w tym sezonie
Drugoligowi piłkarze Widzewa zmierzą się dzisiaj w Pruszkowie ze Zniczem (17). W łódzkim zespole zawodnicy przekonują, że nie ma mowy o kryzysie.
fot. krzysztof szymczak
Naszym zdaniem, podopieczni trenera Radosława Mroczkowskiego mają wyraźną zadyszkę, ich ostatnie rezultaty i styl, w jakim je osiągali, nie kłamią.
W żadnym razie nie zapominamy jednak o tym, że to Widzewa nadal znajduje się na czele tabeli i jest głównym kandydatem do awansu do pierwszej ligi. Jeżeli więc goście odniosą dwunaste zwycięstwo w sezonie 2018/2019, to faktycznie powinni przekonać wszystkich kibiców, że doszło jedynie do chwilowej niedyspozycji.
Dwóch widzewiaków musi uważać na Mazowszu na zbyt ostrą grę. Chodzi o obrońcę Marcina Kozłowskiego oraz pomocnika Maciej Kazimierowicz (obaj mają bowiem na koncie po trzy żółte kartki).
Po piątkowym treningu Mroczkowski wybrał 20-osobową kadrę na spotkanie (drużyna jedzie do Pruszkowa w sobotę w okolicach południa). Trudno mówić o niespodziankach, choć jesteśmy pewni, że dojdzie do zmian w wyjściowym składzie. Przed spotkaniem Mroczkowski będzie jeszcze musiał „skreślić” dwóch zawodników, redukując kadrę do osiemnastu nazwisk.
W Łodzi zostali: Grzegorz Gibki, Kacper Falon, Bartłomiej Niedziela, Nika Kwantaliani, Marcin Pieńkowski oraz zawieszony za czerwoną kartkę Daniel Świderski i przechodzący rehabilitację po kontuzji Simonas Paulius.
Szeroka Kadra Widzewa na sobotni mecz ze Zniczem Pruszków:
Bramkarze: Maciej Humerski, Patryk Wolański;
Obrońcy: Mikołaj Gibas, Sebastian Kamiński, Marcin Kozłowski, Damian Paszliński, Marcel Pięczek, Radosław Sylwestrzak, Tomasz Wełna, Sebastian Zieleniecki;
Pomocnicy: Michael Ameyaw, Konrad Gutowski, Maciej Kazimierowicz, Dario Kristo, Daniel Mąka, Mateusz Michalski, Marek Zuziak;
Napastnicy: Przemysław Banaszak, Robert Demjan, Filip Mihaljević.