Piłkarze Zawiszy porwali Ryszarda Tarasiewicza z... konferencji prasowej (ZDJĘCIA)
- Przyjechaliśmy tu po wygraną, aby przypieczętować awans. Udało się i mam nadzieję, że Zawisza zawita na dłużej do ekstraklasy - powiedział po zwycięstwie w Bytomiu Ryszard Tarasiewicz, trener Zawiszy Bydgoszcz. Konferencja prasowa została przerwana przez jego rozśpiewanych piłkarzy.
fot. Marcin Szczepański
fot. Marcin Szczepański
fot. Marcin Szczepański
Feta Zawiszy Bydgoszcz po awansie do Ekstraklasy (ZDJĘCIA, WIDEO)
Jacek Trzeciak (trener Polonii Bytom): To była dla mnie i chłopaków darmowa lekcja. Mój zespół nie zagrał słabo, ale gra się tak jak przeciwnik pozwala. W tym meczu nie było takiego momentu, żeby rywale drżeli o wynik, co się zdarzało nawet w naszych przegranych spotkaniach. Gratuluję trenerowi Tarasiewiczowi kolejnego awansu (trzeciego w karierze - red.), to o czymś świadczy. Co dalej ze mną w Polonii? Mam pewne przemyślenia, ale nie chcę o nich teraz mówić. Wszystko powinno się wyjaśnić do końca tygodnia.
Ryszard Tarasiewicz (trener Zawiszy Bydgoszcz): Nie jest to z mojej strony kurtuazja, ale wynik nie odzwierciedla tego, co działo się na boisku. Naprawdę nie był to dla nas łatwy mecz, jednak logika mówi, że lider rozgrywek powinien wygrać z ostatnią drużyną. Przyjechaliśmy tu po wygraną, aby przypieczętować awans. Udało się i mam nadzieję, że Zawisza zawita na dłużej do ekstraklasy. Oprócz dobrej infrastruktury, musimy być jeszcze lepsi pod względem organizacyjnym.
Konferencja trenerów została przerwana przez… rozśpiewanych piłkarzy Zawiszy, którzy wpadli do salki "lokomotywą", aby porwać swego trenera. Świętowanie dokończyli w szatni.
Czytaj piłkarskie newsy w każdej chwili w aplikacji Ekstraklasa.net na iPhone'a lub Androida
