Wnioski po meczu Real - Legia. Świetny Ofoe, skuteczność do poprawy
W meczu fazy grupowej Ligi Mistrzów Real Madryt pewnie pokonał Legię Warszawa 5:1, choć sama gra legionistów była dużo lepsza, niż może wskazywać na to wynik spotkania. W grze piłkarzy Jacka Magiery można było doszukać się wielu pozytywów. Oto nasze wnioski po meczu.
1. Legia potrafi grać z kontrataku. Rzadko kiedy w obecnym sezonie legioniści mieli okazję grać właśnie na kontry, bowiem nie mierzyli się jak dotąd z przeciwnikiem o takiej wysokiej klasie. Piłkarze z Warszawy czekali na błędy Królewskich w środku pola, po czym rzucali się do szybkich kontrataków. Te wyglądały szczególnie świetnie w pierwszej połowie - po jednym z nich w słupek trafił Vadis Odjidja-Ofoe, po kolejnym rzut karny wywalczył Miroslav Radović. Gra z kontry zapewne w meczach Ekstraklasy nie będzie stosowana zbyt często, ale sama jakość kontrataków wyglądała obiecująco.
2. Vadis Odjidja-Ofoe potwierdził, że odnajduje się w taktyce Legii. Belgijski zawodnik rozegrał znakomite zawody, rozdzielając podania między kolegów, z których większość była celna i tworzyła zagrożenie. Zabrakło nieco większej ilości strzałów, bo po jednym z nich pomocnik trafił w słupek. Odjidja-Ofoe nie musi nie wiadomo ile biegać, aby grać dobry mecz, udowodnił to także tym razem. Wydaje się, że pozycja "ósemki" lub "dziesiątki" może być dla niego idealna. Potwierdził swoją dobrą formę, którą błyszczy od meczu z Lechią Gdańsk. Z takiego Odjidji Legia może mieć naprawdę spory pożytek.
3. Taktyka Jacka Magiery ponownie nie zawodzi. Trener Legii doskonale zdawał sobie sprawę, że zwycięstwo w Madrycie jest nieosiągalne, wobec czego zastosował taktykę która miała zaskoczyć Królewskich. Tak też się stało, bo przez pierwsze minuty spotkanie było naprawdę wyrównane i goście mieli swoje dobre sytuacje strzeleckie. W pierwszej połowie Real był momentami zdezorientowany odważną grą Legii, która wcale nie zamierzała zamykać się na swojej połowie, lecz wyprowadzać kontrataki. Zamiast martwić się postawą w defensywie, skoro i tak było pewne, że te kilka bramek gospodarze zdobędą, legioniści skupili się na skutecznej grze pod bramką rywala, dzięki czemu mieli kilka dobrych okazji.
4. Michał Kucharczyk na szpicy? Na wnioski poczekamy do następnego meczu. Niespodziewanie to właśnie popularny "Kuchy" zaczął mecz w pierwszym składzie kosztem Nemanji Nikolicia, trener Magiera słusznie stwierdził, że potrzebna będzie przede wszystkim prędkość zawodników ofensywnych, dlatego właśnie w składzie znaleźli się wspomniany Kucharczyk i Guilherme, których wspomagali podłączający się często do ataków Adam Hlousek i Bartosz Bereszyński. Szczególnie były zawodnik Lecha rozegrał niezłe zawody, zatrzymując Cristiano Ronaldo. Wracając do Kucharczyka - za wiele sytuacji nie miał, na osąd jego gry jako napastnik trzeba więc poczekać do następnego meczu.
5. Szwankowała skuteczność, co tyczy się obu drużyn. Momentami zdawało się, że Real grał na pół gwizdka. Akcje Królewskich nie były tak dynamiczne i zaskakujące jak w meczach Primera Division, wydawało się, że w potrzebie piłkarze ze stolicy Hiszpanii zdobyliby więcej goli. Jeśli chodzi o mistrzów Polski, to mieli oni całkiem sporo sytuacji strzeleckich, ale dużo z nich zmarnowali. Szczególnie w drugiej połowie wykończenie akcji przez Legię wyglądało marnie. Vadis Odjidja-Ofoe potrafił posłać dobre podanie w pole karne, ale zawodnik dośrodkowujący pod bramkę przeważnie wykonywał to po prostu słabo, prawie żadne z dośrodkowań nie dotarło do celu.
6. Jakub Rzeźniczak potrafi zagrać dobry mecz. Środkowy obrońca Wojskowych nie grał specjalnie efektownie, ale zawsze był na swoim miejscu, nie popełnił zauważalnego błędu, dobrze asekurował kolegów, jego gra wyglądała znacznie lepiej niż choćby w Szczecinie. W pewnym momencie wydawało się, że odniósł jakąś kontuzję, ale ostatecznie dograł mecz do końca, niewykluczone natomiast, że w następnym meczu będzie musiał odpocząć, nie ma w końcu sensu ryzykowanie jego zdrowia.
<script type="text/javascript" src="http://widget.ekstraklasa.net/js/w.js#scorebox.html?mecz_id=57bf41dd80557da141858b66&c=4&h=354&w=740"></script>