menu

Wisła Puławy znów zremisowała. Tym razem ze Zniczem Pruszków

30 września 2017, 19:38 | Marcin Puka

Remisy są przekleństwem piłkarzy drugoligowej Wisły Puławy. W sobotę, podopieczni Ryszarda Wieczorka zremisowali szósty mecz z rzędu, tym razem przed własną publicznością ze Zniczem Pruszków. "Duma Powiśla", która miała walczyć o powrót do Nice I ligi, do miejsca gwarantującego awans traci obecnie dziewięć punktów. Co gorsza, ma tylko "oczko" przewagi nad strefą spadkową.


fot. Fot. KS Wisła Puławy

Długo wydawało się, że biało-niebiescy odniosą drugie zwycięstwo pod wodzą trenera Ryszarda Wieczorka. Od 61. minuty miejscowi prowadzili po golu pozyskanego latem Niklasa Zulciaka. Jednak 120 sekund później drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką ukarany został Tomasz Sedlewski. Goście wykorzystali grę w przewadze i w 82. min. wyrównującego gola zdobył Karol Podliński.

Pierwsi w meczu groźną akcję przeprowadzili przyjezdni, jednak nieznacznie pomylił się Eryk Sobków. Ze strony Wisły Piotra Misztala próbowali pokonać kolejno Zulciak, Arkadiusz Maksymiuk i Jakub Smektała, ale były to bezowocne próby.

W drugiej połowie początkowo na boisku nie działo się nic ciekawego. Aż w końcu Zulciak wykorzystał podanie Smektały i wyprowadził Wisłę na prowadzenie. Puławianie mimo, że grali w dziesięciu mogli podwyższyć rezultat za sprawą Piotrów: Darmochwała i Żemły, ale bezskutecznie.

Gdy wydawało się, że trzy punkty zostaną w Puławach, ekipa z Mazowsza strzeliła gola z niczego. Po dośrodkowaniu Patryka Kubickiego Sebastiana Madejskiego pokonał Podliński.

Kibice Wisły coraz częściej na portalach internetowych twierdzą, że trener Wieczorek powinien zaryzykować i posłać od początku do boju dwójkę napastników: Roberta Hirsza i Alena Ploja. Być może szkoleniowiec puławian zdecyduje się na takie rozwiązanie, ale to on lepiej wie, w jakiej formie są jego zawodnicy i w jakim ustawieniu będzie grać jego zespół.

7 października (godzina 15), Wisła zagra na wyjeździe z beniaminkiem – ŁKS Łódź.

Wisła Puławy – Znicz Pruszków 1:1 (0:0)
Bramki: Zulciak 61 – Podliński 82
Wisła: Madejski – Sedlewski, Żemło, Poznański, Sulkowski, Smektała, Maksymiuk, Głaz (55 Darmochwał), Szymankiewicz (88 Poznański), Zulciak (86 Pożak), Hirsz (86 Ploj)
Znicz: Misztal – Klepczarek, Długołęcki, Sobków (79 Podliński), Machalski (67 Włodyka), Smoliński, Kubicki, Stryjewski, Włodarczyk, Budek, Tarnowski
Żółte kartki: Głaz, Sedlewski, Żemło – Włodarczyk, Machalski, Klepczarek
Czerwona kartka: Sedlewski 63 za drugą żółtą kartkę
Sędziował: Jacek Lis z Katowic


Polecamy