Wilk: Najlepiej, gdyby ten sezon się skończył
Tego sezonu Wisła Kraków z pewnością nie może zaliczyć do udanych. Gracze "Białej Gwiazdy" najchętniej zostawiliby ten czas za sobą. - Myślę, że najlepiej, gdyby ten sezon się już dla nas skończył - stwierdził Cezary Wilk.
Dziś wasza gry wyglądała nieco lepiej niż we Wrocławiu, ale już gorzej niż chociażby w meczu z Koroną.
Trzeba powiedzieć sobie szczerze i otwarcie: trudno mówić, że było to lepsze czy gorsze spotkanie, bo było przede wszystkim słabe. I to kolejne w naszym wykonaniu. Myślę, że najlepiej, gdyby ten sezon się już dla nas skończył. Natomiast mamy jeszcze mecze do rozegrania i trzeba sobie z tym poradzić.
Po meczu we Wrocławiu "kozłami ofiarnymi" zostali młodzi zawodnicy. W meczu z Ruchem usiedli już na ławce.
Rzeczywiście. Wygląda to tak, jakby cała odpowiedzialność spadła na nich. Ja się z tym nie mogę zgodzić.W meczu ze Śląskiem sam miałem czynny udział przy pierwszej bramce. To z mojej winy padł ten gol. Nie obwiniałbym za wszystko młodych zawodników. Popełnili oni błędy, ale popełniał j e każdy, a młodzi piłkarze mają do tego prawo i trzeba im to wybaczyć.
Zdobywając dziś jeden punkt oficjalnie się utrzymaliście. Teraz nie ma już nawet matematycznych szans na to, że Wisła spadnie z ligi. Mimo wszystko, chyba nie takie były założenia przed sezonem.
Oczywiście, że tak. Szczerze mówiąc nie liczę punktów. Nie wiem ile nam potrzebne do pucharów, a ile do utrzymania. Liczy się każdy kolejny mecz. Zapracowaliśmy sobie na taką sytuację w tym sezonie swoją grą i postawą. Nie możemy mieć do nikogo pretensji oprócz siebie
Czytaj piłkarskie newsy w każdej chwili w aplikacji Ekstraklasa.net na iPhone'a lub Androida.