menu

Kosmiczny mecz barażowy w Niemczech! Sześć bramek i awans Darmstadt do 2. Bundesligi (WIDEO)

20 maja 2014, 17:54 | Mariusz Lesiak

Niesamowite spotkanie barażowe, którego stawką była gra w 2. Bundeslidze mieli okazję oglądać kibice zgromadzeni na Schüco Arena. Rywalizacja w Bielefeld pomiędzy Arminią a Darmstadt miała być zwykłą formalnością, a okazała się niesamowitym spektaklem.

Arminia Bielefeld nie utrzymała się w 2. Bundeslidze
Arminia Bielefeld nie utrzymała się w 2. Bundeslidze
fot. facebook.com

W pierwszym spotkaniu Arminia pokonała na wyjeździe zespół z Darmstadt 3:1 i wydawało się, że już nic złego nie może przydarzyć się ekipie "Die Blauen". Bardzo szybko z błędu wszystkich postanowił wyprowadzić jednak waleczny trzecioligowiec, który wcale nie zamierzał składać broni i od samego początku zaczął mocno naciskać na gospodarzy, którzy ewidentnie nastawili się na obronę korzystnego rezultatu.

Pierwszy cios dzielnie walcząca drużyna Dirka Szustera zadała już w 23. minucie, kiedy to na listę strzelców wpisał się Dominik Stroh-Engel. Strata gola nie zadziałała jednak mobilizująco na Arminię, która dalej grała zachowawczo i wyglądała na pewną awansu. Na efekty nie trzeba było długo czekać, tuż po przerwie Darmstadt wyszło na dwubramkowe prowadzenie i zrobiło milowy krok w kierunku 2. Bundesligi. Tym razem z trafienia cieszył się Behrens, który sprytnym strzałem piętą pokonał zaskoczonego Ortegę. Mimo, że golkiper gospodarzy musiał kilka razy schylać się do siatki po piłkę był wyróżniającą się postacią w swoim zespole.

Odpowiedź Arminii była natychmiastowa. Po zaledwie 60 sekundach bramkę kontaktową zdobył Felix Burmeister i wydawało się, że wszystko znów wraca "do normy", jednak goście nie zamierzali ustawać w swoich próbach uzyskania korzystnego wyniku i ruszyli ponownie do ataku. Swoje starania przełożyli na gola w 79. minucie, którego autorem został Jerome Gondorf.

Kibice zgromadzeni na Schüco Arena z niedowierzaniem patrzyli na tablicę wyników i jednocześnie zastanawiali się jak można było roztrwonić tak dużą zaliczkę, jednocześnie wstrzymując oddech ze zdenerwowania, bo zdawali sobie sprawę o jaką stawkę toczy się gra, a przecież na dodatek do rozstrzygnięcia była potrzebna dogrywka. Gdy w 110. minucie bramkę dla Arminii zdobył reprezentant polskiej młodzieżówki, Kacper Przybyłko, fani gospodarzy nie mogli powstrzymać wielkiej radości.

Nie trwała ona jednak długo, ponieważ ostatni "cios" w tym spotkaniu należał do drużyny Darmstadt, a dokładniej do Eltona da Costy, który zdecydował się na strzał "rozpaczy" zza pola karnego w 122. minucie meczu. Piłka po drodze odbiła się jeszcze od jednego z zawodników Arminii i wpadła do siatki Stefana Ortegi po raz czwarty.

To był gol na wagę awansu, ale jeszcze tuż przed końcem Arminia miała wyborną okazję na zmianę rezultatu i utrzymanie się na drugim szczeblu rozgrywkowym w Niemczech, ale tym razem gospodarzom brakło szczęścia, gdyż po dośrodkowaniu z rzutu wolnego i strzale piłka zatrzymała się zaledwie na słupku bramki Zimmermanna.

Ostatecznie wynik nie uległ już zmianie i Darmstadt, dzięki bramkom wyjazdowym wygrało baraż (5:5 w dwumeczu) i awansowało na zaplecze Bundesligi po wielu latach przerwy. Ostatni raz drużyna z Böllenfalltor stadion w drugiej lidze grała w sezonie 1992/1993, natomiast Arminia po roku przerwy wraca do 3 ligi.

DSC Arminia Bielefeld 1:3 (pd. 2:4) SV Darmstadt 98
Burmeister 53', Przybyłko 110' - Stroh-Engel 23', Behrens 52', Gondorf 79', da Costa 120'

Arminia Bielefeld: Stefan Ortega - Jonas Strifler, Felix Burmeister, Stephan Salger, Arne Feick - Kacper Przybyłko, Christian Müller (Patrick Schönfeld 17'), Tom Schütz, Philipp Riese, Ben Sahar (Sebastian Hille 72') - Fabian Klos (Marcel Appiah 84').

Darmstadt: Jan Zimmermann - Sandro Sirigu (Aaron Berzel 97'), Aytaç Sulu, Benjamin Gorka, Michael Stegmayer - Marcel Heller, Hanno Behrens, Jérôme Gondorf (Elton da Costa 112'), Milan Ivana (Josip Landeka 70') - Marco Sailer, Dominik Stroh-Engel.


Skrót spotkania Arminia - Darmstadt 98:

Czytaj także:


Polecamy