Wasiluk w Cracovii, Cetnarski także opuszcza Śląsk
Kilka dni temu Marek Wasiluk rozwiązał kontrakt ze Śląskiem Wrocław i podpisał umowę z Cracovią. Teraz okazuje się, że z klubem z Oporowskiej pożegnać się może także ofensywny pomocnik Mateusz Cetnarski.
Wasiluk powraca tam, gdzie spędził najwięcej czasu w swojej przygodzie z ekstraklasą. Do pasiastej części Krakowa trafił po udanym sezonie 2007/08 w barwach Jagiellonii, a ulicę Kałuży opuścił dwa lata temu, gdy do Wrocławia ściągnął go Orest Lenczyk. - We Wrocławiu spędziłem wiele fantastycznych chwil. Dziękuję trenerom, kibicom i kolegom z drużyny. Nadal będę trzymał kciuki za Śląsk - takimi słowami rosły obrońca pożegnał się z "Wojskowymi".
Cetnarski ma zaś być już jedną nogą na wypożyczeniu w Podbeskidziu, gdzie mocno oczekuje go trener Czesław Michniewicz. Aktualnie zespół z Bielska-Białej nie ma w kadrze typowego playmakera, a to nominalna pozycja zawodnika, który przyszedł do Śląska w tym samym okienku, co Wasiluk. Lenczyk lubił piłkarzy, z którymi miał do czynienia w przeszłości - Cetnarskiego miał okazję trenować w Bełchatowie. Swego czasu wychowanek "Brunatnych" był sporą nadzieją nie tylko swojego macierzystego klubu, ale i całego polskiego futbolu. W 2010 roku Franciszek Smuda podarował mu nawet możliwość występu w reprezentacji w spotkaniu z Hiszpanią. W Śląsku jednak wielkiej kariery "Cetnar" nie zrobił, nieustannie pozostając w cieniu Sebastiana Mili.
Odchodzący piłkarze nie byli pierwszoplanowymi postaciami w ekipie z Wrocławia, jednak sam fakt uszczuplania i tak niezbyt szerokiej kadry zespołu może dziwić. Na obecną chwilę jedynymi zdolnymi do gry stoperami (Wasiluk) w Śląsku są Adam Kokoszka i Oded Gavish, a ofensywnym pomocnikiem (Cetnarski) - Mila.