menu

W reprezentacji Rosji bez ścinania głów

19 czerwca 2012, 18:22 | Rafał Rusiecki/Dziennik Bałtycki

Kiedy pierwszy mecz w grupie jej faworyt wygrywa aż 4:1, to w tym momencie może się wydawać, że nikt nie stanie mu na drodze do awansu. Wyceniana na 173 mln euro kadra poległa z Grekami i w marnym stylu żegnała się z mistrzowskimi zawodami. Cały czas piszemy o piłkarskiej reprezentacji Rosji.

Turniej Euro 2012 przypomniał, że w sporcie niczego nie można być pewnym. Rozgoryczenie rosyjskich piłkarzy było duże, ale trudno jest tłumaczyć aroganckie zachowanie wobec własnych kibiców. - Fakt, że nie sprostaliśmy waszym oczekiwaniom nie jest naszym problemem. To wasz problem - tak miał powiedzieć do swoich fanów, jeszcze w Warszawie pod hotelem Bristol, Andriej Arszawin.

Kapitan Rosjan zaliczył w fazie grupowej trzy asysty, czym udowodnił, że potrafi grać na wysokim poziomie. Mimo to wraz z kolegami nie stworzył drużyny, która powinna awansować do ćwierćfinału. U naszych wschodnich sąsiadów nie będzie ścinania głowy trenera. Holender Dick Advocaat jeszcze przed Euro 2012 zapowiedział bowiem, że po turnieju przeniesie się do PSV Eindhoven.

W decydującym o odpadnięciu z zawodów meczu z Grecją (przegranym 0:1) rosyjscy piłkarze oddali aż 25 strzałów. Nieudolność w ważnych meczach obrazować może po trosze statystyka Aleksandra Kierżakowa. Oddał on w turnieju 11 strzałów, ale żaden z nich nie był skierowany w światło bramki.

- Rosyjski charakter polega na tym, że gdy skoncentrujemy swoje wszystkie możliwości i nie mamy nic do stracenia, to możemy pokonać każdego rywala. Ale jeśli się zbytnio rozluźnimy i damy się ponieść emocjom, to jesteśmy w stanie przegrać z bardzo słabymi drużynami - skwitował Arszawin.

Rosyjskie media nie zostawiają jednak suchej nitki na zawodnikach Advocaata. W tytułach poniedziałkowych gazet nie brakuje dosadnych określeń. Dla przykładu "Komsomolska Prawda" porównuje kadrę do złożonego ze staruszek zespołu Buranowskie Babuszki (uczestniczki Eurowizji). Jedną z najstarszych drużyn na Euro 2012 gazeta określa jako drużynę "Buranowskich Dziadków".

Dziennik Bałtycki