Unton: Przez pierwsze 20 minut moi piłkarze wyglądali tak, jakby grali we mgle
W Lechii Gdańsk nastroje są minorowe. Dzisiaj przegrali na własnym terenie z Koroną Kielce 1:2. Honorową bramkę zdobyli dopiero w ostatniej akcji meczu. Niepocieszony z wyniku i gry zespołu był jego trener Tomasz Unton.
- Niefajnie jest komentować to, co się dzieje po naszych meczach domowych. Tak było po 1:4 ze Śląskiem Wrocław, tak jest i teraz. Uczulałem zawodników, że detale mogą przeważyć o stracie bramki - mówił Unton na konferencji prasowej. Dodał też, że jego podopieczni nie odnaleźli się w nowym ustawieniu, które dzisiaj zostało po raz pierwszy wypróbowane. - Przez 20 minut wyglądali tak, jakby grali we mgle. Później musiałem skorygować ustawienie. To oczywiście nie tłumaczy naszej porażki. Uważam również, że nie mamy słabych piłkarzy.