UEFA ukarała Legię za zamieszki w Madrycie. Nie będzie wyjazdów dla kibiców
Liga Mistrzów. Komisja Dyscyplinarna UEFA ukarała Legię Warszawa za incydenty, do których doszło przed wyjazdowym meczem z Realem Madryt. Mistrz Polski może odetchnąć z ulgą, gdyż nie został wykluczony z europejskich pucharach.
fot. Francisco Seco/AP Photo
Przed mecze w stolicy Hiszpanii kibice Legii solidnie narozrabiali. Media donosiły o obrabowanym pubie, czy „promocjach” w innych lokalach gastronomicznych, za co trzech Polaków trafiło do aresztu jeszcze we wtorek rano. Tuż przed meczem nie było lepiej. Nagrania starć pseudokibiców Legii z hiszpańską policją obiegły strony internetowe największych gazet w Europie. Przed sądem stanęło kilkunastu z nich, większości postawiono zarzut czynnej napaści na funkcjonariuszy.
Skargę na zachowanie kibiców Legii do UEFA złożył też Real. Przedstawiciele klubu narzekali m.in. na to, że musieli przeznaczyć dla gości 4000 biletów, choć ich fani rewanżu w Warszawie nie obejrzą.
- Jest nam niesamowicie wstyd. Przepraszamy za incydenty, do jakich doszło przed meczem. Nie powinny one mieć miejsca, tym bardziej w tej sytuacji dyscyplinarnej, w jakiej obecnie znajduje się Legia - przyznał dyrektor Legii ds. mediów i public relations, dr Seweryn Dmowski.
Kilka dni po spotkaniu swoją wersję wydarzeń przedstawili fanatycy Legii. W oświadczeniu zrzucili winę na chaos organizacyjny i agresywne zachowanie policji.
Dzisiaj, 11 listopada, Komisja Dyscyplinarna UEFA zdecydowała, jak ukarać polski klub. Legia dostała zakaz sprzedaży biletów dla swoich kibiców na wyjazdowy mecz z Borussią Dortmund oraz zakaz sprzedaży wejściówek dla swoich fanów na dwa kolejne spotkania wyjazdowe, w zawieszeniu na rok. Do tego kara finansowa w wysokości 80 tys. euro (około 352 tys. złotych).
Legia wśród historycznych niespodzianek Ligi Mistrzów [GALERIA]
