menu

Taarabt: Milan spełnieniem marzeń

5 lutego 2014, 23:37 | Mateusz Bednarski

Adel Taarabt wyznał, że dołączenie do drużyny Milanu jest jak marzenie, które właśnie się spełniło. Reprezentant Maroka trafił do Mediolanu na zasadzie półrocznego wypożyczenia z Queens Park Rangers, a dzisiejszego popołudnia został oficjalnie zaprezentowany jako piłkarz Rossonerich. Na konferencji prasowej zawodnik zapewniał, że zrobi wszystko, aby wykorzystać otrzymaną szansę.

Adel Taarabt jeszcze w barwach QPR
Adel Taarabt jeszcze w barwach QPR
fot. www.fifa.com

- Słyszeć o zainteresowaniu ze strony Milanu to była dla mnie wielka przyjemność. Po przejściu testów medycznych oraz dopełnieniu wszystkich formalności podpisanie kontraktu jest spełnieniem marzeń. Jestem pełen entuzjazmu. Granie dla czołowego europejskiego klubu to dla mnie zaszczyt. Już nie mogę się doczekać debiutu. Jestem jeszcze młody, a ludzie wciąż mi powtarzają, że mam talent. Gdy grałem w QPR łączono mnie z transferem do PSG, jednak nic się nie wydarzyło. Teraz jestem tutaj i chcę udowodnić swoją wartość - mówił na konferencji prasowej nowy rozgrywający AC Milan.

- Moja preferowana pozycja to taka, na której trener chce, abym grał. Mogę grać, z prawej, z lewej lub bezpośrednio za dwójką napastników. Nie robi mi to różnicy. Mam nadzieję, że dostanę szansę na zaprezentowanie swoich umiejętności. Mogę zapewnić, że dam z siebie wszystko. Wybrałem numer 23 za namową mojego przyjaciela, który polecił mi właśnie ten trykot - kontynuował Taarabt.

Na zakończenie nie mogło również zabraknąć kilku słów na temat nowego szkoleniowca Rossonerich, Clarenca Seedorfa. - Cieszę się, że mogę grać na podobnej pozycji. Myślę, że dzięki temu mogę się jeszcze wiele od niego nauczyć. On jest fantastyczny. Darzę go wielkim szacunkiem jako piłkarza oraz trenera.

Taarbat cieszy się także na perspektywę gry z Mario Balotellim. - Macie u siebie włoskiego Balotelliego, a teraz macie również jego marokańską wersje - mówił nowy nabytek Rossonerich dla BBC Sport. - Nie mogę już się doczekać, kiedy go poznam, mam nadzieje, że stanę się jego przyjacielem - ekscytował się wychowanek RC Lens. - Nie mam trudnego charakteru, chociaż tak o mnie mówią. Ja po prostu jestem szczery i bezpośredni. Lubie żartować, a ludzie często źle to obierają. Moją mocną stroną na boisku jest szybkość, zwinność i pracowitość - zakończył.

Czytaj również: TRANSFERY [NA ŻYWO]


Polecamy