menu

Sparing: Piast Gliwice - Polonia Bytom 1:1

7 lutego 2012, 16:16 | Tomasz Kuczyński / Dziennik Zachodni

Jak derby, derby to derby - pomyśleli pewnie piłkarze Polonii Bytom i Piasta, którzy rozegrali sparing na boisku w Rybniku-Kamieniu. Kości trzeszczały, a mecz kontrolny zakończył się remisem 1:1.

Piast zremisował z Polonią 1:1
Piast zremisował z Polonią 1:1
fot. Kuba Jaźwiecki/Polskapresse

1 liga - więcej ciekawych informacji o zapleczu Ekstraklasy

W Piaście zagrał niedawno zakontraktowany Hiszpan Fernando Cuerda, ale musiał opuścić boisko już po kwadransie ze względu na kontuzję. Zmienił go Wojciech Lisowski, który... wyprowadził z równowagi trenera Polonii Dariusza Fornalaka. Lisowski najpierw ostro potraktował Mateusza Kwiatkowskiego (testowany gracz Ruchu Chorzów), a następnie Daniela Mąkę, no i szkoleniowiec bytomian nie wytrzymał - ruszył do niego z pretensjami. Na szczęście szkoleniowiec w porę ostudził swój zapał, a swoim podopiecznym nakazał grę fair.

Gliwiczanie testowali hiszpańskiego pomocnika Alvaro Jurado Espinosę i czeskiego napastnika Tomasa Docekala. Obaj mają pojechać z drużyną Marcina Brosza na zgrupowanie do Alicante, choć w przypadku tego drugiego ważne są jeszcze finansowe wymagania zawodnika. Polonia przyglądała się m.in. Litwinowi Martynowi Jefisovi, Dawidowi Abramowiczowi ze Śląska Wrocław, Michałowi Płókarzowi, który jesienią grał w Kaszubii Kościerzyna. Czech Martin Żivny oblał testy.

W bramce stał w pierwszej połowie Marcin Cabaj, który trenował z Polonią po powrocie z Izraela. Golkiper próbował sił w duńskim drugoligowcu Viborg FF, ale nie dogadał się tam w kwestiach finansowych i znów jest w Bytomiu.

- Choć kontraktu z Polonią jeszcze nie podpisałem, to myślę, że jesteśmy na dobrej drodze - powiedział Cabaj dla serwisu olimpijska2.pl, ale dał też do zrozumienia, że ma oferty z innych klubów pierwszej ligi.

Na razie Polonia ma problem z zakazem transferów, nałożonym przez Wydział Dyscypliny PZPN za niespłacanie zaległości wobec byłych zawodników. Klub złożył w tej sprawie odwołanie, które trafiło do Związkowego Trybunału Piłkarskiego. Z naszych informacji wynika, że trybunał może dziś zająć się sprawą Polonii. Członkowie ZTP poprosili Polonię o uzupełnienie dokumentacji, a dziś wybierają się do Warszawy.
- Każdy może przecież pojechać sobie do stolicy - mówi tajemniczo dyrektor zarządzający Polonii Marek Pieniążek.

W Bytomiu wiosną raczej nie zobaczymy Blazeja Vascaka, który ciągle nie porozumiał się w kwestiach finansowych. Wystawiony na listę transferową Mateusz Zaczyński jest testowany przez Odrę Opole.

Zapisz się na piłkarski NEWSLETTER! - codziennie najważniejsze wydarzenia w Twojej skrzynce

KONKURS dla zakochanych kibiców - "Święty Walenty, kibic zawzięty"! Wygrywaj w serwisie CalaPolskaKibicuje.pl