menu

Słowik: Musimy zacząć punktować u siebie

6 października 2013, 14:18 | Jakub Seweryn

Po przegranym meczu z Cracovią 1:2, zawodnik Jagiellonii Białystok, Jakub Słowik, nie był zadowolony z gry swojego zespołu w tym spotkaniu. Ponadto, 22-letni bramkarz przyznał, że jest zmartwiony słabą formą Jagiellonii na własnym stadionie, gdzie w czterech meczach białostoczanie ponieśli aż trzy porażki i zdołali wygrać tylko jedno spotkanie z Ruchem Chorzów 6:0.

Jakub Słowik
Jakub Słowik
fot. T-Mobile Ekstraklasa/X-news

Dawid Nowak katem Jagiellonii. Cracovia wygrywa w Białymstoku

- Nie tak to miało wyglądać. Nie da się ukryć, że u siebie musimy lepiej punktować. Tego od siebie oczekujemy, szczególnie że gramy dla kibiców, którzy dopingują nas cały czas. Nie tak to miało wyglądać zarówno dzisiaj, jak i w poprzednich meczach. Przykro też, że tracimy tyle bramek - mówił bramkarz Jagiellonii, którego zdaniem o przebiegu spotkań w głównej mierze decydują proste błędy indywidualne popełniane przez niego samego i jego kolegów.

- Wciąż popełniamy indywidualne błędy. Nie można powiedzieć, że dziś zagraliśmy dobre spotkanie, ale też mieliśmy swoje sytuacje i gdybyśmy je wykorzystali, to mecz potoczyłby się inaczej. My tego nie zrobiliśmy, Cracovia wykorzystała to, co miała, i jest duży niedosyt, bo nie tak mieliśmy grać. Nie takie były też założenia taktyczne - ubolewał Słowik, który jednak wierzy, że po dwutygodniowej przerwie na mecze reprezentacji Jaga będzie grać lepiej.

- Mam nadzieję, że w przerwie na reprezentację wyjaśnimy sobie wiele rzeczy i podniesiemy się, bo potrafimy grać, pokazywaliśmy to kilkakrotnie. Od następnego meczu w Białymstoku musimy zacząć punktować.

Na koniec golkiper Żółto-Czerwonych przyznał, że drużynie ciężej gra się bez Rafała Grzyba, który będzie pauzował jeszcze w trzech kolejnych spotkaniach: - Rafał jest naszą wiodącą postacią i bardzo ciężką robotę wykonuje na boisku. Jego brak jest widoczny, ale też nie można jakoś szczególnie krytykować chłopaków ze środka pola, bo to cały zespół jest na boisku. Dziś przegraliśmy, rozegraliśmy słaby mecz – to nie ulega wątpliwości.


Polecamy