menu

Śląsk Wrocław - Sevilla FC. Powtórzyć cud Wisły [PRAWDOPODOBNE SKŁADY]

29 sierpnia 2013, 12:44 | Jakub Guder / Gazeta Wrocławska

– Czy wierzę w awans? Gdybym nie wierzył, to nie byłoby sensu grać – stwierdził wczoraj Stanislav Levy. Dziś Śląsk Wrocław – osłabiony brakiem trzech ważnych zawodników – musi dokonać piłkarskiego cudu w rewanżowym meczu IV rundy eliminacji Ligi Europy z Sevilla FC. Mecz Śląsk - Sevilla dziś o 20.45

Najprawdopodobniej w takich składach zagrają dziś ze sobą Śląsk i Sevilla
Najprawdopodobniej w takich składach zagrają dziś ze sobą Śląsk i Sevilla
fot. Maciej Dudzik

Śląsk - Sevilla. 4:1 to byłby cud...
Takiego cudu dokonała 13 lat temu Wisła Kraków w I rundzie ówczesnego Pucharu UEFA, i to na dodatek też z hiszpańską drużyną. W pierwszym spotkaniu na Półwyspie Iberyjskim „Biała Gwiazda” prowadzona przez Oresta Lenczyka przegrała z Realem Saragossa 1:4 i w rewanżu nikt nie dawał jej szans.

Na Reymonta po pierwszej połowie było 1:0 dla Hiszpanów, ale w drugiej części spotkania krakowianie trafili do siatki cztery razy, doprowadzili do karnych, a w konkursie jedenastek okazali się lepsi. – Znam tę historię, czytałem o niej. Nie mam nic przeciwko, żeby ją powtórzyć, nawet tracąc w czwartek bramkę jako pierwsi – śmiał się Levy.

Śląsk - Sevilla. Śląsk osłabiony
Śląsk Wrocław gra jednak w osłabieniu. Kto zastąpi nieobecnych Dalibora Stevanovicia, Dudu i Marco Paixao? – Mam jeszcze wątpliwości co do 2-3 pozycji. Manewr jest niewielki, ale może czymś zaskoczymy rywala – stwierdził trener Levy, podkreślając po raz kolejny klasę Sevilli.
Kogo więc zobaczymy na boisku zamiast wymienionych zawodników? Wielkiego manewru Levy nie ma. W obronie albo na lewą stronę przesunięty zostanie Pawelec (w jego miejsce jako stoper zagra Gavish), albo szansę dostanie Spahić.

Paixao zastąpić się nie da, więc niewykluczone, że WKS zagra... bez napastnika. – Barcelona wygrywała bez napastnika – uśmiechał się Levy. Stawiał też na szpicy na Sebino Plaku, ale Albańczyk przyznawał sam, że nie jest typowym napastnikiem. Do pierwszej jedenastki wskoczą zapewne też Sylwester Patejuk i Tomasz Hołota jako zastępca Stevanovicia.
Problem będzie na ławce. Usiądzie na niej nawet Rafał Grodzicki, który przecież niedawno wznowił treningi, ale zwyczajnie nie ma innych rezerwowych. Zdrowy jest też już Marian Kelemen.

Śląsk - Sevilla. A jak Hiszpanie?
Sevilla też ma swoje problemy. Ze składu Hiszpanów wypadł kolejny obrońca – Fazio. Ostatni mecz w lidze też nie wypadł dobrze. Sevilla tylko zremisowała na wyjeździe 0:0 z Levante.

Czytaj więcej o meczu Śląsk - Sevilla:

Gazeta Wrocławska