Runda wstępna Pucharu Polski. Siarka Tarnobrzeg przegrała na wyjeździe z Gryfem Wejherowo 2:3 i odpadła z pucharowych rozgrywek
Drugoligowy Gryf Wejherowo pokonał Siarkę Tarnobrzeg 3:2 w środowym meczu rundy wstępnej Pucharu Polski. Awans wywalczyła więc drużyna z woj. pomorskiego, ponieważ o awansie do kolejnej fazy rozgrywek decyduje jeden mecz. Pucharowej przygody szkoda tym bardziej, że Siarka dwukrotnie prowadziła w tym spotkaniu.
fot. Marcin Radzimowski
Gryf Wejherowo – Siarka Tarnobrzeg 3:2 (1:2)
Bramki: 0:1 Sulkowski 2-karny, 1:1 Majewski 8, 1:2 Sulkowski 15-karny, 2:2 Majewski 27-karny, 3:2 Hebel 40.
Gryf: Ferra ż - Sławek ż, Wojcinowicz, Koprowski ż, Kankowski ż, Gabor, Burkhardt (57 Kolus), Prusinowski (82 Sikorski), Hebel, Szewczyk ż, Majewski (67 Czychowski ż). Trener Łukasz Kowalski.
Siarka: Zoch - Głaz, Wawrylak (46 Józefiak), Duda, Sulkowski ż, Kargulewicz ż, Lenartowski ż, Kasperkiewicz, Świderski (62 Fornek ż), Galara ż (68 Mróz), Ropski. Trener Grzegorz Opaliński.
Sędziował Korpalski (Toruń). Widzów 340.
W jego drużynie zabrakło Patryka Kapuścińskiego oraz Adriana Gębalskiego – obaj zawodnicy pauzowali za kartki w Pucharze Polski. Z powodu urazu nie mógł wystąpić Mateusz Janeczko.
„Siarkowcy” nie mogli sobie wyobrazić lepszego początku meczu. Już w 1. minucie arbiter z Torunia podyktował rzut karny – Krzysztofa Ropskiego sfaulował bramkarz Gryfa. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Bartosz Sulkowski, który po chwili mógł się cieszyć z pierwszej bramki w sezonie 2019/20.
[polecane]16860331[/polecane]
Radość Siarki nie trwała jednak zbyt długo, ponieważ gospodarze doprowadzili do wyrównania już w 8. minucie. W polu karnym dobrze odnalazł się Mateusz Majewski, który pomimo interwencji Hieronima Zocha, zdołał wpakować piłkę do bramki tarnobrzeżan.
Po kwadransie gry znów karnego wywalczył aktywny Ropski i po raz drugi bramkarza Gryfa z jedenastu metrów pokonał Sulkowski. Ponownie podopieczni Grzegorza Opalińskiego nie potrafili utrzymać prowadzenia - w 27. minucie arbiter podyktował karnego - tym razem dla miejscowych. Golkiper Siarki wyczuł intencje Majewskiego, ale strzału wybronić nie zdołał.
Tuż przed przerwą 2-ligowiec z Wejherowa objął prowadzenie; Marcin Burkhardt dograł piłkę z rzutu rożnego do Maksymiliana Hebla, ten przyjął futbolówkę i pięknym uderzeniem pokonał Hieronima Zocha.
Po zmianie stron Gryf mógł szybko podwyższyć prowadzenie; z bliskiej odległości uderzał Maciej Prusinowski, ale dobrze w bramce Siarki spisał się 28-letni Zoch, który pochodzi z Tczewa, miasta oddalonego o niecałe 80 km od Wejherowa.
Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. 2-ligowy Gryf Wejherowo wyeliminował Siarkę Tarnobrzeg w rundzie wstępnej Pucharu Polski i zagra w kolejnej fazie rozgrywek. A losowanie I rundy Pucharu Polski zostanie przeprowadzone 20 sierpnia o godz. 12:00. Mecze tej fazy odbędą się w dniach 24, 25 i 26 września. W I rundzie uczestniczyć będą zwycięzcy rundy wstępnej (Błękitni Stargard, Olimpia Elbląg, Ruch Chorzów i Gryf Wejherowo), 16 zwycięzców Pucharu Polski na szczeblu regionalnym (Stal Rzeszów), 16 zespołów Ekstraklasy z sezonu 2018/19, 18 zespołów I ligi z sezonu 2018/19 (Stal Mielec), 10 zespołów II ligi z sezonu 2018/19 (Resovia i Stal Stalowa Wola).
- Zbudowaliśmy zespół stosunkowo szybko i było widać fragmentami, zwłaszcza w drugiej połowie, że są zalążki tego co chcemy grać - mówił na konferencji pomeczowej Grzegorz Opaliński, szkoleniowiec Siarki Tarnobrzeg. - Tak zwariowanego spotkania, jako trener nie miałem. Spodziewaliśmy się, że Burkhardt może zagrać i groźne mogą być stałe fragmenty gry. Tak też się stało. Po pierwszej bramce Gryf nas zdominował i zepchnął do defensywy. Przy wyniku 2:1 liczyłem, że dłużej utrzymamy prowadzenie. Spodziewałem się, że w drugiej połowie Gryf nie da sobie wydrzeć tego wyniku i będzie nam ciężko. Wierzę w to, że w kolejnych meczach nasza gra, jeśli chodzi o wynik będzie lepsza - zakończył coach Siarki. napisał: