menu

Puchar Polski. U Dźwigały wreszcie zgodnie z planem. Wisła Płock lepsza od Siarki

25 września 2018, 17:57 | Kaja Krasnodębska

Zgodnie z oczekiwaniami Wisła Płock pokonała w ramach 1/32 Pucharu Polski drugoligową Siarkę Tarnobrzeg. Szybki gol Karola Angielskiego ustawił spotkanie, a festiwal bramek w drugiej połowie pozwala na optymizm przed kolejnymi ligowymi starciami Nafciarzy.

Wisła Płock pokonała Siarkę i awansowała do 1/16 finału PP
Wisła Płock pokonała Siarkę i awansowała do 1/16 finału PP
fot. Ryszard Kotowski

Porażka z Cracovią sprawiła, że przed wtorkowym meczem Pucharu Polski sytuacja Dariusza Dźwigały jeszcze mocniej się skomplikowała. Choć włodarze klubu z Płocka zapewniali, że nie zamierzają go zwolnić, ewentualna przegrana w Tarnobrzegu na pewno pogorszyłaby jego nie najlepsze notowania u kibiców. Każdy inny scenariusz niż wygrana z drugoligowym rywalem i idący za nią awans do kolejnej rundy rozgrywek był nie do pomyślenia.

Ten mecz był nie tylko okazją do poprawy humorów przed nadchodzącym w piątek domowym spotkaniem z Lechią Gdańsk, ale też okazją na wypróbowanie nowej opcji na bramce. Kontuzjowany latem Bartłomiej Żynel teraz cieszył się już pełnią zdrowia i przeciwko Siarce po raz pierwszy w barwach Wisły stanął w bramce. Dobrym występem mógł szybko wskoczyć do wyjściowej jedenastki również w lidze, zwłaszcza że nie najlepiej poradził sobie w sobotę Marcel Zapytowski. Oprócz golkipera w Tarnobrzegu debiutował sprowadzony pod koniec okienka Riccardo Grym, a do pierwszego składu wskoczyli m.in. Calo Oliveira czy Karol Angielski. Ten drugi już w 10. minucie otworzył wynik spotkania pakując piłkę do siatki mocnym strzałem z dystansu na dalszy słupek.

Szybki gol potwierdził przypuszczenia, że mimo słabej postawy Nafciarzy, będzie to mecz jednostronny. Choć do przerwy więcej goli nie padło, goście nie mieli powodów do niepokoju. To oni prowadzili grę, długimi minutami zamykali rywali na ich połowie i co i raz sprawdzali umiejętności bramkarza przeciwnika. Tarnobrzeżanie próbowali jeszcze odrobić straty, ale mieli problem z przedostaniem się w pole karne ekstraklasowicza. Defensywa Wisły spisywała się bez zarzutu, a jedyna próba autorstwa Krzysztofa Ropskiego nie zdołała zaskoczyć Żynela.

Na drugą połowę goście wyszli więc bez roszad. Również obraz gry nie uległ zmianie. Po dośrodkowaniu Semira Stilicia z rzutu wolnego wynik podwyższyć mógł Angielski, ale tym razem przeniósł piłkę nad poprzeczką. Po stałym fragmencie gry nie pomylił się natomiast Alan Uryga. 24-latek ponownie udowodnił, że w ataku jest równie skuteczny jak w defensywie i strzelił gola z najbliższej odległości.

Prawdziwy festiwal bramek rozpoczął się dopiero po godzinie gry. W ciągu zaledwie trzech minut padły trzy gole. Po faulu Krystiana Krupy we własnym polu karnym, arbiter bez wahania wskazał na jedenastkę. Tę na trafienie uderzeniem po ziemi zamienił Stilić. Szybkie wznowienie i Ropski golem wykończył rajd lewą stroną Adriana Gębalskiego. Ostatecznie wynik na 4:1 ustalił Damian Szymański. Reprezentant Polski zaliczył prawdziwe wejście smoka. Na boisku w miejscu Gryma pojawił się zaledwie chwilę przed tym jak głową wpakował piłkę do siatki.

Głodny bramki był także Oskar Zawada. Napastnik, który w weekend grał w czwartoligowych rezerwach zastąpił Stilicia i od razu ruszył do ataku. Nie zdołał osiągnąć celu, a zadanie miał o tyle łatwiejsze, że rywale kończyli mecz w dziesiątkę. Na kwadrans przed końcem drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę obejrzał Gębalski.

Zgodnie z przewidywaniami ekstraklasowicz bez problemu pokonał ekipę występującą w II-lidze. Wiślacy przełamali się i teraz z optymizmem mogą czekać na starcie w kolejnej rundzie oraz to piątkowe z Lechią Gdańsk. U siebie w tym sezonie jeszcze nie wygrali.

Siarka Tarnobrzeg - Wisła Płock 1:4 (0:1)
0:1 Karol Angielski (10 min.)
0:2 Alan Uryga (54 min.)
0:3 Semir Stilic (62 min.)
1:3 Krzysztof Ropski (63 min.)
1:4 Damian Szymański (64 min.)

Siarka Tarnobrzeg: Krystian Krupa, Mateusz Janeczko, Dawid Kubowicz, Łukasz Nadolski, Michał Bierzało (46. Grzegorz Płatek), Aleksander Drobot, Maksymilian Sitek (73. Łukasz Świderski), Kamil Radulj, Kacper Maik (77. Mateusz Wawrylak), Krzysztof Ropski, Adrian Gębalski.

Wisła Płock: Bartłomiej Żynel, Cezary Stefańczyk, Alan Uryga, Bartłomiej Sielewski, Patryk Stępiński, Nico Varela, Damian Rasak, Riccardo Grym (57. Damian Szymański), Semir Stilić (67. Oskar Zawada), Carlitos (71. Jakub Łukowski), Karol Angielski.

Co wiesz o systemie VAR? Rozwiąż QUIZ

[wideo_iframe]//get.x-link.pl/48c05fd9-8645-59ff-7105-b7f391b86847,6173526e-5fc8-0f69-00f3-407fcfd9d4dd,embed.html[/wideo_iframe]


Polecamy