menu

Co dalej z Ruchem Radzionków? Decyzje w poniedziałek

27 lipca 2012, 21:33 | Tomasz Kuczyński / Dziennik Zachodni

Dzisiaj miało odbyć się walne zgromadzenie członków Ruchu Radzionków, na którym miały zapaść decyzje co do przyszłości klubu. Zebranie jednak odwołano i przeniesiono na poniedziałek, wychodząc naprzeciw prośbie prezesa LZS Piotrówka Ireneusza Strychacza, chcącego uratować "Cidrom" I ligę.

- Pan Strychacz wytłumaczył, że potrzebuje jeszcze trochę czasu na głębszą analizę dokumentów finansowych i na rozmowy z innymi potencjalnymi sponsorami, którzy mieliby pomóc Ruchowi - mówi wiceprezes radzionkowian Marcin Wąsiak, zamierzający kandydować na funkcję prezesa klubu, podobnie jak... Strychacz. - W piątek nie było walnego, więc nie wybraliśmy nowych władz. Zresztą pan Strychacz nie powiedział nam, że chciałby zostać prezesem - dodał Wąsiak.

Drużyny "Cidrów" praktycznie nie ma, więc jedyną szansą byliby afrykańscy piłkarze ściągani do Polski przez prezesa Piotrówki. Ruch w środę ma mecz Pucharu Polski, a w następny weekend rusza I liga.
- Występ w Pucharze Polski jest mało realny, choć nie niemożliwy - ocenia wieceprezes Wąsiak.

Gdyby Radzionków nie przystąpił do pierwszoligowych rozgrywek, ma otwartą furtkę do III ligi. Jeśli ten poziom byłby za wysoki pod względem finansowych wymagań, pozostaje jeszcze drużyna rezerw i klasa A.

Dziennik Zachodni


Polecamy