menu

Jutro wyjaśni się przyszłość Ruchu Radzionków. Scenariuszy jest kilka

26 lipca 2012, 08:42 | Leszek Jaźwiecki/Dziennik Zachodni

Wciąż ważą się losy Ruchu Radzionków. Jutro odbędzie się nadzwyczajne walne zgromadzenie członków klubu, które ma zająć stanowisko w sprawie złożonej tydzień temu dymisji zarządu, a także wybrać nowe władze i podjąć decyzję w co do dalszej gry "Cidrów" w I lidze.

- Scenariuszy walnego jest kilka - zastanawia się Marcin Wąsiak, wiceprezes klubu. - Jednym z nich jest to, co ogłosiliśmy w ubiegłym tygodniu na konferencji czyli wycofanie drużyny z I ligi i granie w A-klasie. Inny przewiduje skorzystanie z niespodziewanej pomocy prezesa III-ligowego LZS Piotrówka i Ireneusza Strychacza i kontynuowanie gry na zapleczu ekstraklasy - dodaje wiceprezes.

Wczoraj szef klubu z Opolszczyzny (podczas sparingu Ruchu z Rozwojem Katowice - 1:3 - red) miał możliwość zapoznać się z dokumentacją finansową radzionkowskiego klubu. Nie podjął jeszcze żadnej decyzji. Bo nie jest ona przecież taka łatwa. Klub ma długi, poza tym ciąży na nim zakaz transferowy. A Strychacz chciałby do Radzionkowa sprowadzić i przetestować kilkunastu piłkarzy z Afryki. - O zakazie transferowym rozmawialiśmy już z prezesem Śląskiego ZPN Rudolfem Bugdołem. Wykonaliśmy kilka ruchów w kierunku spłaty zadłużenia wobec piłkarzy i możemy się ubiegać o warunkowe odwieszenie zakazu - tłumaczy wiceprezes Wąsiak.

Na razie jedynym małym światełkiem w tunelu pozostaje pismo otrzymane z Polskiego Związku Piłki Nożnej informujące, że Ruch ma zagwarantowane miejsce w trzeciej lidze w sezonie 2013/2014. - Mamy takie zapewnienie na papierze, które podpisał przewodniczący Komisji do spraw Rozgrywek i Piłkarstwa Profesjonalnego Wojciech Jugo - zapewnia Wąsiak. - W czasie rocznej przerwy mielibyśmy czas przygotować odpowiedni budżet.

Dziennik Zachodni


Polecamy