Oceniamy lechitów za mecz w Warszawie: Pawłowski groźniejszy niż cała Legia
W meczu z Legią piłkarze Lecha oddali 21 strzałów, ale nie zdołali zdobyć żadnej bramki. Najlepszym zawodnikiem poznaniaków był Szymon Pawłowski, który siedmiokrotnie uderzał w stronę bramki rywala (to więcej niż cały zespół z Warszawy!). Zobacz, jak oceniliśmy graczy „Kolejorza”!
fot. Sylwester Wojtas
Maciej Gostomski – (5) – To dziwne, ale podczas meczu z Legią w zasadzie nie miał nic do roboty. Kilka razy interweniował po dośrodkowaniach z rzutu rożnego, piąstkując lub łapiąc piłkę, a w końcówce zatrzymał rajd Henrika Ojamy. Trochę zdezorientowany w sytuacji bramkowej, wydaje się, że mógł bardziej zdecydowanie wyjść do dośrodkowania Jodłowca.
Mateusz Możdżeń – (5) – Skupił się na zadaniach defensywnych, a dokładniej powstrzymywaniu szybkiego Ojamy, co w większości przypadków wychodziło mu całkiem nieźle. Zaliczył kilka ważnych przejęć, ale w drugiej połowie Estończyk ośmieszył go, zakładając mu siatkę. W ofensywie mniej aktywny, co jakiś czas włączał się do akcji swojego zespołu.
Hubert Wołąkiewicz – (5) – Najpewniejszy punkt defensywy poznaniaków w Warszawie, dobrze kierował grą swojej formacji, nieźle się ustawiał i interweniował na własnej połowie. Pozytywny występ kapitana poznaniaków.
Marcin Kamiński – (3) – Przeciwnicy środkowego obrońcy Lecha często zarzucają mu zbyt wątłą budowę ciała, przez co łatwo go przepchnąć w polu karnym. Dokładnie taka sytuacja miała miejsce przy golu dla Legii, inna sprawa, czy Radović w tej sytuacji faulował. Rzuciła nam się jeszcze w oczy sytuacja przy którymś rzucie rożnym dla Legii, gdy odpuścił krycie Jodłowca, a ten później miał okazję, by oddać groźny strzał.
Barry Douglas – (5) – W ofensywie nie mógł pokazać swoich atutów, bo nie pozwolili mu na to obrońcy Legii. W obronie niepewny, przytrafiło mu się kilka niecelnych podań, ale również kilka istotnych interwencji.
Łukasz Trałka – (4) – Często chwalimy go za twardą grę, nieustępliwość i odwalanie czarnej roboty w środku pola Lecha. Tym razem zawalił w sytuacji bramkowej, dał się przepchnąć Jodłowcowi, który później dośrodkował w pole karne. Pomocnik Lecha nie powinien dopuścić do takiej sytuacji.
Karol Linetty – (6) – Niezły mecz młodego pomocnika. Starał się kierować grą Lecha, co wychodziło różnie. Dobry w odbiorze, a jedno z prostopadłych podań bodaj do Teodorczyka – pierwsza klasa.
Gergo Lovrencsics – (4) – Robił sporo wiatru, z czego za wiele nie wyniknęło. Gergo zazwyczaj szuka pozycji do oddania strzału przed polem karnym i to samo czynił przez większą część meczu z Legią nie zważając na to, że obrońcy Legii go rozszyfrowali i kolejne próby w zasadzie były skazane na niepowodzenie.
Kasper Hamalainen – (5) – Niezły mecz. Próbował rozgrywać piłkę, co zdecydowanie lepiej wychodziło mu w drugiej połowie. Za wiele jednak z jego gry nie wyniknęło.
Szymon Pawłowski – (7) – Najlepszy piłkarz Lecha w Warszawie. Przez cały mecz oddał siedem strzałów, czyli więcej niż wszyscy piłkarze Legii razem wzięci! Wszędzie go było pełno, brał udział w większości akcji ofensywnych swojego zespołu, zbiegał z jednego skrzydła na drugie. Zabrakło najważniejszego – goli.
Łukasz Teodorczyk – (5) – W meczu z Legią wybitnie nie miał szczęścia. Miał kilka sytuacji, ale nie były to okazje klarowne, zmuszony był kombinować i dlatego kończyły się niepowodzeniem. Dodajmy jeszcze kilka akcji, w których piłka przeszła tuż nad jego głową, tuż obok jego nogi, albo kierowane do niego świetne podanie przecinali obrońcy.
Rezerwowy Daylon Claasen grał za krótko by go ocenić.
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
- Hit dla Legii. Przewaga nad Lechem wzrosła do 10 punktów (ZDJĘCIA)
- Lech wygrał przy Łazienkowskiej dziewięć spotkań. Będzie dziesiąty triumf? [HISTORIA SPOTKAŃ]
- Sytuacja kadrowa Lecha przed meczem z Legią: Wykluczeni rezerwowi i młody Kownacki
- Jan Bednarek podpisał nowy kontrakt z Lechem
- Trzeci gol Jakuba Wilka w tym sezonie
- Dawid Kownacki zapewnił zwycięstwo młodzieżowej reprezentacji Polski (WIDEO, BRAMKI)
LECH POZNAŃ - serwis specjalny Ekstraklasa.net