Koniec spotkania! Cracovia - Cracovia II 3:1!
Spotkanie ogląda prawie 3 tys. widzów
GOOOOOOOOOOOOOOOL! SANDOMIERSKI!!! Z karnego :)
GOOOOOL! Kontaktowy dla rezerw! Pawlusiński!
Sandomierski... (tak, tak - bramkarz!) i nie ma gola! Uderzenie w boczną siatkę. Czyżby zamiana pozycjami Cetnarskiego z Sandomierskim miała okazać tajemniczą taktyką na wiosnę w Ekstraklasie? Nie można tego wykluczyć! :)
Broniący Cetnarski robi show. Znowu wyszedł z bramki i zawędrował pod szesnastkę rezerw!
Niecelna odpowiedź Ceglarza.
GOOOOOOOOOOOOOOOOL! Prowadzenie podwyższa Budziński!
Cetnarskiemu humor dzisiaj dopisuje! Wyszedł z bramki, przebiegł z piłką przez prawie całe boisko, po czym ją stracił i sprintem wrócił do swojego pola karnego... Publiczność nagrodziła go brawami :)
W rolę bramkarza postanowił wcielić się... Cetnarski:
Czas na drugą część! I kolejne bramki - mamy nadzieję.
Pierwsza połowa dobiegła końca.
Trzeba sobie jednak zadać pytanie, czy to aby nie był gol samobójczy. Po drodze piłkę dotknął jeszcze Moskal.
No i mamy pierwszego gola! Trochę na niego poczekaliśmy. O godzinie 12:18 piłkę do bramki skierował reprezentant Polski, Kapustka.
GOOOOOOOOOOOOOOOOOL! KAPUSTKA!!!
Na razie bez fajerwerków.
Wreszcie strzał na bramkę. Ale bez powodzenia. Próbował Budziński.
We wcześniejszej akcji Kapustka mógł uderzać, ale chyba się przestraszył krakowskiej klątwy. Otóż tak to już bywało w poprzednich latach, że ten kto pierwszy trafił do siatki, to krótko potem opuszczał klub.
Zejdler nad poprzeczką. Na razie bez strzałów celnych z obu stron.
Bliski strzelenia gola Wójcicki! Nie wykorzystał jednak podania od Kapustki.
Nie padła jeszcze bramka. Za to jest doping.
Przed pierwszym gwizdkiem prezentowany był jeszcze puchar, jaki zdobyli hokeiści Cracovii.
Na trybunach sporo kibiców.
Gra się rozpoczęła!
Z kibicami przywitał się prezes Cracovii, Janusz Filipiak. Obiecał - w imieniu piłkarzy - grę miłą dla oka.
Za pięć minut pierwszy gwizdek.
Ciekawe czy Budziński przygotował dzisiaj coś specjalnego jeśli chodzi o gadżety. Ostatnio np. założył kalosze z wkrętami, zamiast typowych korków.
W zeszłym roku jako pierwszy do siatki trafił Mateusz Żytko.
W Krakowie minus cztery stopnie Celsjusza. Świeci piękne styczniowe słońce.
Zwyczaj przywieziony z Paryża? Przeczytaj artykuł o historii Treningu Noworocznego Cracovii [ZAPOWIEDŹ]
Znamy już wyjściowe składy obu drużyn. Od początku zagrają m.in. Cetnarski, Kapustka oraz Budziński.