Jak dotąd warszawska Legia z każdym kolejnym spotkaniem wygląda coraz lepiej. Rozpoczęła od słabo rozegranego Superpucharu z Lechem. Potem pierwsze spotkanie z FC Botosani. Mimo zadowolenia Henninga Berga, nie można powiedzieć, aby stołeczni piłkarze zagrali mecz życia. Dużo więcej optymizmu wyciągnąć można z niedzielnej wiktorii ze Śląskiem Wrocław. Tutaj już wszystko zaczęło grać. Nowi piłkarze wyraźnie zaczęli zgrywać się z drużyną, a ci, którzy w Warszawie byli już wcześniej, wyraźnie obudzili się z letniego letargu. Czy dzisiaj legioniści znowu zagrają lepiej i tym samym pokażą sceptycznie nastawionym kibicom, że słaba wiosenna forma już za nimi?