To nie było emocjonujące widowisko. Wszystko co najlepsze miało miejsce w pierwszych dziewięciu minutach po błędach bramkarzy. Najpierw Silvio Rodić nie zareagował w porę i piłka po odbiciu się od słupka (strzelał Dawid Plizga) trafiła go w ramię, po czym wpadła do siatki. W "odpowiedzi" Sebastian Nowak dał się ograć we własnym polu karnym przez Tomasza Nowaka, który chyba najłatwiejszą asystę wykładając piłkę jak na tacy na wprost bramki Jakubowi Świerczokowi.
Relację prowadził Tomasz Górski i zapraszam na kolejne tekstowe sprawozdania LIVE w Ekstraklasa.net