Dziękujemy bardzo za śledzenie dzisiejszego spotkania, w którym drużyna z Łodzi uległa gospodarzom i wiceliderom Ursusowi Warszawa po dwóch bramkach Przemysława Sztybrycha. Bez wątpienia było to zasłużone zwycięstwo graczy Ariela Jakubowskiego, którzy znaczną część meczu przeważali na boisku, nie dając graczom Andrzeja Kretka na swobodne rozgrywanie piłki. Jeszcze raz serdecznie dziękujemy za czytanie naszej wspólnej relacji i zapraszamy już teraz na wiosenną rundę 3. ligi. Do usłyszenia!
I mamy trzy gwizdki na zakończenie tego spotkania! Ursus Warszawa 2-0 ŁKS Łódź, drużyna z Warszawy zakończy rundę jesienną na fotelu wicelidera!
Niestety, rzut rożny kończy się jedynie faulem w ataku graczy ŁKSu i od bramki rozpocznie nam Dominik Pusek, a za przedłużanie gry zostanie ukarany żółtym kartonikiem Rafal Zaborowski.
Jeszcze rzut rożny w tych ostatnich chwilach ostatniego meczu rundy jesiennej...
...i po bitej w pole karne piłce przez Ślęzaka, Pusek pewnie łapie futbolówkę...
Ślęzak przed okazją do dobrego dośrodkowania z rzutu wolnego na połowie gospodarzy, jeszcze krótka pomoc medyczna jest udzielana leżącemu na murawie Kowalskiemu...
90+4 Aż cztery minuty dolicza nam sędzia główny dzisiejszego spotkania.
Bardzo aktywnego dziś Dawida Jarczaka zmienia Kacper Lesiak.
Goście jeszcze próbują strzelić chociażby gola kontaktowego, posyłając długie piłki na Łukasza Staronia, ale osamotniony napastnik nie jest w stanie sam przebić głową muru defensywy Ursusa.
Gracze Ursusa nadal mają chrapkę na strzelenia gola, Radionov próbował wkręcić obrońców w murawę w polu karnym, ale pod naporem kilku z nich nie dał rady nic zrobić i piłkę odebrali gracze ŁKSu...
Ta bramka wisiała nam już w powietrzu od kilku minut, masa stałych fragmentów gry i błędy indywidualne w końcu doprowadziły do podwyższenia rezultatu. Najpierw Kamiński uderzał na bramkę Gąsińskiego, piłka odbiła się chyba od któregoś z obrońców i znowu z dobitki Sztybrych.
I MAMY 2-0 DLA URSUSA!!! SZTYBRYCH PORAZ DRUGII!
Tym razem rzut wolny dla ŁKSu, Staroń w odległości 30 metrów od bramki... ale zbyt słabo zagrał by chociażby zagrozić bramkarzowi gospodarzy....
I BARDZO GROŹNY CENTROSTRZAŁ! JEDEN Z ZAWODNIKÓW URSUSA WYKONYWAŁ STAŁY FRAGMENT GRY ZE SKRAJU BOISKA I PIŁKA NIEOMAL PRZELOBOWAŁA GĄSIŃSKIEGO, RZUTEM NA TAŚMĘ BRAMKARZ ŁKSu WYBIJA PIŁKĘ NA RZUT ROŻNY!
Kolejna zmiana podyktowana kontuzją. Utykający Kamil Rytel ustępuje miejsca na placu gry Łukaszowi Radomskiemu.
Bez wątpienia ŁKS nie ma nic do powiedzenia w ostatnich kilkunastu minutach tego meczu, wszystkie kontry są "czyszczone" przez graczy Ariela Jakbowskiego i póki co nie zanosi się nam na zmianę rezultatu na korzyść gości.
Kolejne podanie do Radionova! Tym razem Jarczak z lewej strony posyła płaskie dośrodkowanie, ale czujny Salski przecina podanie!
Doskonałe drośrodkowanie w pole karne! Najwyżej wyskakuje Radionov i centymetry dzielą gospodarzy od ponownego zdobycia bramki! Następny rzut rożny, ale ten kończy się wybiciem z pola karnego!
Ursus cały czas w ofensywie, tym razem Filipiakowi niemal uciekł Rytel, ale lewy obrońca w ostatniej chwili zdołał wybić piłkę!
Jarczak przejmuje piłkę w środku boiska, podaje do doskonale ustawionego Radionova, ten obraca się i na 16 metrze ma przed sobą tylko bramkę i bramkarza, ale strzela fatalnie i szczęśliwie dla ŁKSu wynik pozoztaje bez zmian!
Jacek Karbowniak nie zdołał uporać się z urazem, zastąpi go, wspomniany już wcześniej Artur Golański! Może on pozwoli piłkarzom ŁKSu na zmianę rezultatu.
Jacek Karbowniak chwilowo musi zejść z boiska, bowiem nabawił się drobnego urazu, póki co w dziesiątkę goście, a za chwilę na boisku pojawi się Artur Golański.
PRAWIE BYŁOBY 2-0!!! JARCZAK WYŁUSKAŁ PIŁKĘ OBROŃCY ŁKSu, PODAŁ DO KOLEGI W POLU KARNYM, TAMTEN PRZYTRZYMAŁ JĄ CHWILĘ, ODDAŁ NADBIEGAJĄCEMU JARCZAKOWI, TEN ŁADNIE JĄ PODKRĘCIŁ, ALE PEWNA INTERWENCJA GĄSIŃSKIEGO I TYLU RZUT ROŻNY!!! ŚWIETNA PARADA!!!
Natomiast w ŁKSie Mysonę zastępuje Dawid Sarafiński.
I mamy dwie zmiany! Za Ambrozika wchodzi Ievgen Radionov...
Trio Ambrozik, Rytel, Zaborowski są dzisiaj utrapieniem dla defensywy łodzian. Rozgrywają oni dość swobodnie piłkę przed polem karnym i często mylą graczy Andrzeja Kretka, obrońcy mają czasem sporo szczęścia...
MOGŁO BYĆ 1-1!!! CUPRIAK PIĘKNIE RUSZYŁ PRAWĄ STRONĄ BOISKA, ROZEJRZAŁ SIĘ, ZAGRAŁ DO MYSONY ZNAJDUJĄCEGO SIĘ W ŚRODKU POLA KARNEGO, ALE NIECZYSTE UDERZENIE POMOCNIKA ZAPRZEPAŚCIŁO SZANSĘ NA ZMIANĘ REZULTATU!
Coraz wyższym pressingiem grają piłkarze Ursusa, bardzo gubią się podopieczni Andrzej a Kretka. Może drużynie z łodzi potrzebna jest jakaś świeża krew?
Ursus nadal jest drużyną przeważającą bez wątpienia to gracze w czerwonych koszulkach dyktują póki co warunki gry, na co dowodem może być chociażby to, że Łukasz Staroń był zmuszony do cofnięcia się na własną połowę...
I pierwsza zmiana w zespole Ariela Jakubowskiego! Za Lesiaka w środku pola pojawia się Patryk Wiertak!
Ładne rozegranie Zaborowskiego z Ambrozikiem w środku pola, Ambrozik przytrzymał chwilę piłkę, holował, w tym samym czasie pierwszy z nich uciekł skrzydłem jego kolega bez problemu to dostrzegł, zagrał mu piłkę na dobieg a ten "ładuje" miękką wrzutkę w pole karne, ale Gąsiński znalazł się na posterunku!
Szybko zaczął Ursus, walecznie grają Kamiński Zaborowski i Michał Ambrozik, ostatni z nich za faul na Szymonie Salskim dostaje żółtą kartkę!
I Staroń podaje do Kowalskiego mamy pierwszy gwizdek arbitra!
I powoli wracamy na stadion przy ul. Sosnkowskiego, piłkarze już ustawiają się na boisku! Za chwilę goście rozpoczną drugie 45 minut spotkania!
Już za kilkanaście minut zapraszamy Państwa na dalszą część relacji z meczu Ursus Warszawa - ŁKS Łódź.
I mamy koniec pierwszej połowy meczu w meczu Ursusa z Łódzkim Klubem Sportowym. Pierwsza połowa kończy się prowadzeniem Gospodarzy po trafieniu Przemysława Sztybrycha.
ŁUKASZ STAROŃ PRZED ZNAKOMITĄ SZANSĄ! JEDEN Z KOLEGÓW DOJRZAŁ GO W POLU KARNYM, DOGRAŁ IDEALNIE ALE TEN PUDŁUJE Z KILKU METRÓW!!! PRZED LEPSZĄ OKAZJĄ MOŻE JUŻ NIE STANĄĆ!
Piłkarze Ursusa jakby niesieni zdobytą bramką, zaczęli dalej atakować, a sędzia przedłuża nam pierwszą część spotkania o jedną minutę.
Defensywny pomocnik Przemysław Sztybrych 3 minuty przed końcem pierwszej połowy zmienia rezultat spotkania. Najpierw mocny strzał Zaborowskiego z lewej nogi, wybija Gąsiński, ale do piłki dopada Sztybrych i strzela bez litości na pustą bramkę!
I MAMY BRAMKĘĘ! Przemysław Sztybrych PAKUJE PIŁKĘ DO BRAMKI!
I ponownie Pusek znakomita interwencja! Tym azem po strzale Tomasza Kowalskiego!
Ahhh co za okazja! Wyrzut z autu, kilka podań gości z dystansu decyduje się uderzyć Staroń i z wielkimi problemami Pusek! Mało brakowało, a byłoby 1-0!
Niespodziewanie piłkarzom w czarnych strojach mogła wyjść naprawdę niesamowita kontra! Jeden z obrońców wybijał piłkę, tą przedłużył głową Ślęzak, leciała ona wprost do Mysony, ale defensorzy w czerwonych strojach byli bardzo czujni i poradzili sobie z tą zaskakującą kontrą.
Mogło być groźnie! Błąd obrońcy ŁKSu wykorzystał Rytel, zabrał się z piłką był przy szesnatce, dograł na wbiegającego Ambrozika, ale ten mając za dużo miejsca, chyba nie wiedział co zrobić i wykopał piłkę za linię końcową!
Słabe wykonanie rzutu wolnego, powolna kontra Ursusa i mamy wykop Gąsińskiego od bramki... Póki co można stwierdzić, że brakuje nam tempa w tym meczu. Obu zespołom potrzebna jest większa dynamika i kreatywność w rozgrywaniu akcji.
Po żółtej kartce maksymalnie 20 metrów dalej gospodarze znów faulują i mamy rzut wolny z około 30 metra, do piłki dochodzi Kowalski.
I pierwszy żółty kartonik w tym meczu! Za faul na Mysonie, ukarany Kamil Rytel!
Niezła kontra Ursusa! Prawą flanką urwał się jeden z zawodników w czerwonych koszulkach, znalazł swojego kolegę w polu karnym, dograł fantastyczną piłkę, ale Marcin Zimoń wykorzystał swój wzrost i przeciął tą piłkę!
"Rycerze Wiosny" nadal przeważają na boisku, coraz bardziej zazębia się nam współpraca Arkadiusza Mysony i Łukasza Staronia, piłkarzom z Łodzi potrzebna jest nuta szczęścia i być może będą mogli przechylić szalę na swoją stronę!
Po niezłym ataku pozycyjnym podopiecznych Andrzeja Kretka, uśpiony do tej pory zespół gospodarzy postanowił wyjść z kontrą, zapowiadało się nawet groźnie, ale defensywa gości poradziła sobie z napastnikami swoich rywali.
...rzut rożny co prawda nie przyniósł zamierzonego efektu w postaci bramki, ale ożywił nieco grę łodzian i Ci coraz wyżej "siedzą" na połowie rywala.
...i kolejny rzut rożny, tyle, że z drugiej strony boiska, Tomasz Kowalski już na skraju placu gry...
Na boisku w tym czasie chyba pierwszy rzut rożny dla Łódzkiego Klubu Sportowego, Staroń ustawia piłkę w narożniku....
Kibice gości coraz głośniej dają o sobie znać, mimo, że znajdują się kawałek od obiektu, można wyraźnie usłyszeć: "Jesteśmy zawsze tam! Gdzie nasza ŁKSa gra!" Trzeba pochwalić niezłomną postawę fanów.
Tymczasem na boisku mamy coraz bardziej widoczną przewagę gospodarzy, gra od dłuższego czasu przebiega głównie na połowie ŁKSu...
Na zdjęciu za barierkami widać kibiców Łódzkiego Klubu Sportowego, o których pisaliśmy już wcześniej, wywiesili oni na bramie napis transparent z napisem: "Ciemna Strona Miasta" i słychać z daleka dźwięk bębnów i pojedynczych przyśpiewek fanów.
Cóż za akcja Ursusa Warszawa! Po faulu około 25 metrów od bramki, do wolnego pochodzi Patryk Kamiński, dośrodkowuje, do piłki dopada Kabala i obrońcy ŁKSu ratują sytuację mamy nadal 0-0!
Jak zdołaliśmy się dowiedzieć od Delegata PZPNu dzisiejszego widowiska, na dzisiejsze widowisko stawiło się tak wielu kibiców Łódzkiego Klubu Sportowego, że sektor gości na obiekcie w Warszawie jest zbyt mały by ich pomieścić. Wspólną decyzją grupy kibiców, postanowili nie wchodzić na obiekt wcale okazując wzajemną solidarność.
Żadna z drużyn nie ma póki co ochoty chyba zbytnio się odsłonić i zaryzykować, walka o piłkę w środku boiska doprowadziła do tego, że chwilowo na murawie Kamil Cupriak korzysta z pomocy masażystów.
I MAMYYY! Niee, jednak nie, ŁKS wyszedł z ładną kontrą, rozegrał trochę piłkę, Staroń otrzymał całkiem porządną piłkę górą, oddał strzał w dalszy róg, ale sędzia boczny pokazał, że napastnik znajdował się na pozycji spalonej.
Całkiem niezłą akcję przeprowadzili gospodarze, strzał jednego z zawodników zdołał obronić jednak Gąsiński i mamy tylko rzut rożny.
Za bramą obiektu czekają nieco spóźnieni kibcie ŁKSu, miejmy nadzieję, że oprócz ładnego pojedynku na płycie boiska, będziemy mieli także piękne widowisko kibicowskie!
I mamy rozpoczęcie spotkania, sygnał do gry daje sędzia główny dzisiejszego spotkania!
Tak wyglądało przywitanie z gośćmi! Jakaż cudowna atmosfera panuje na stadionie Ursusa Warszawa! Spiker niemal idealnie spełnia swoją rolę!
Obie drużyny już na murawie! Gospodarze w ciemno czerwonych strojach, natomiast ŁKS w czarnych, wyjazdowych trykotach! Już kilka chwil do pierwszego gwizdka!
Spiker już przedstawia nam składy obu zespołów, a także wspomina nam piękne chwile dla ŁKSu Łódź. Mówił on o sezonie 1997/1998 kiedy to obecny trener Ursusa Warszawa zdobywał Mistrzostwo Polski z klubem z al. Unii 2 w Łodzi.
Na pięć minut przed rozpoczęciem spotkania pokazuję jeszcze Państwu pełne protokoły meczowe, by można było się z nimi zapoznać, jak i dowiedzieć się jak wyglądają ławki rezerwowych poszczególnych drużyn.
Od sytuacji ŁKSu na koniec rundy jesiennej zależą także rezultaty w spotkaniach w Łowiczu, gdzie miejscowy Pelikan podejmować będzie Start Otwock, oraz w Radomiu, gdzie swój bój o 3 punkty stoczą Broń i Omega Kleszczów.
Warto jeszcze raz podkreślić rangę dzisiejszego widowiska, bowiem zwycięzca dzisiejszego meczu, będzie bliżej szczytu tabeli na zakończenie rundy jesiennej. Gospodarze, aktualnie znajdują się na drugiej pozycji z 28 punktami na swoim koncie, podczas gdy goście z Łodzi mają ich 25 i to drużynie Andrzeja Kretka powinno bardziej zależeć na zwycięstwie.
Brak Adama Patory w dzisiejszym spotkaniu jest swojego rodzaju zaskoczeniem. Dlaczego trener Andrzej Kretek nie zdecydował się zabrać swojego podopiecznego na dzisiejszy mecz w Warszawie, tego nie wiemy.
Jak zawsze zapraszamy do zapoznania się z wczorajszą zapowiedzią spotkania, które jest ostatnim dla obu zespołów w rundzie jesiennej.
Dzień dobry! Z obiektu przy Sosnkowskiego 3 w Warszawie witają Państwa Monika Wantoła i Kacper Milczarek. Dziś wspólnie przeprowadzimy relację LIVE z pojedynku między Ursusem Warszawa a Łódzkim Klubem Sportowym! Za kilka minut podamy składy obu zespołów jak i ławki rezerwowych!